Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Naucz się... uczyć, to będziesz miał pracę! Rozmowa z Andrzejem Paskiem, wiceprezesem KSSE

Redakcja
KSSE
Z Andrzejem Paskiem, wiceprezesem Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, rozmawia Mariusz Urbanke.

Jaki zawód, Pana zdaniem, powinni wybrać dzisiejsi maturzyści i absolwenci gimnazjów, żeby bez problemów zdobyć pracę w firmach działających w KSSE? Jakie firmy, z jakich branż zatrudniają w KSSE najwięcej pracowników?

W naszej strefie nadal dominuje przemysł motoryzacyjny – te firmy to 58 procent wszystkich inwestorów w KSSE. Oczywiście przemysł ten znacznie się zmienił przez piętnaście lat funkcjonowania strefy. Dziś w strefie produkuje się właściwie wszystko, co potrzebne jest w nowoczesnym aucie – silniki, układy kierownicze, hamulcowe, siedzenia, szyby, pasy bezpieczeństwa. I trudno kryć, że właśnie w tych firmach pracę znajduje najwięcej pracowników. Są to głównie elektromechanicy, ale i coraz częściej inżynierowie, którzy kierują produkcją oraz – co ważniejsze – pracują w nowoczesnych centrach rozwojowo-badawczych stworzonych u nas przez zachodnie firmy. Można więc prosto odpowiedzieć na pana pytanie – warto wybierać zawody techniczne, żeby znaleźć pracę w strefie...

A jak wygląda odpowiedź nie wprost?

Generalnie radziłbym młodym ludziom, by starali się poznać dokładnie swoje uzdolnienia i predyspozycje.Muszą wybrać, czy są humanistami, czy raczej woleliby studia na politechnice. Studia techniczne mają tę niewątpliwą zaletę, że inżynierów czy informatyków ciągle brakuje. Nie to jest jednak najważniejsze w studiowaniu. Namawiam wszystkie uczelnie i szkoły, żeby przede wszystkim uczyły, jak się uczyć. Umiejętność zdobywania wiedzy jest dziś niezbędna, bo gospodarka bardzo szybko się zmienia. Mało jest już ludzi, którzy w jednej firmie, na jednym stanowisku przepracowują całe życie. Przeciwnie – trzeba się stale przystosowywać do nowych sytuacji. Przyznam, że firmy ze strefy to ułatwiają, bo gruntownie szkolą swych pracowników, oczekując w zamian tylko jednego – zdolności do przyswajania wiedzy i otwartości na innowacje oraz zmiany.

Powiada się, że ze stu „haczyków” zarzuconych na inwestorów, jedynie 1-2 przyciągają nową firmę do strefy. Czy negocjacje z potencjalnymi inwestorami rzeczywiście są takie trudne i wymagające tak dużo czasu i zachodu?

Tak, to niezwykle trudna sztuka. Bowiem nad tą niezbyt przecież szeroką rzeką, którą przepływają grube ryby biznesu, zasiadają tysiące wędkarzy – takich jak my przedstawicieli specjalnych stref z całego świata, czy też agencji nastawionych na „łowienie” inwestorów. W wodzie są więc tysiące haczyków, ale tylko na niektóre z nich inwestorzy zwrócą uwagę.

Co więc decyduje o sukcesie?

Wpływ na to ma tak wiele czynników, że trudno wskazać jeden – decydujący. Zdarzyło się tak, że inwestor chciał dostarczać części do fabryk w Czechach i na Słowacji, ale nie znalazł tam odpowiedniej, wykwalifikowanej kadry i dzięki temu trafił do nas. W tym miejscu chciałbym podkreślić, jak wielkim atutem naszego regionu są pracownicy – to ludzie, którzy z dziada pradziada przyzwyczajeni są do pracy w przemyśle, do panującej tam organizacji, dyscypliny. Mamy wielkie tradycje przemysłowe i potrafimy je wykorzystywać jako kartę przetargową.Większość inwestorów jest zaskoczona, kiedy mówię, że jedna z trzech pierwszych maszyn parowych w Europie została zainstalowana już pod koniec XVIII wieku w Tarnowskich Górach. To robi wrażenie. Bardzo ważne jest też profesjonalne podejście do negocjacji, a następnie do obsługi inwestorów. Aż 95 procent inwestorów z naszej strefy wyraża opinie, że opłacało się tu zbudować firmę. Takie oceny idą w świat i są naszą najlepszą wizytówką.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto