Po kilkunastu minutach fatalnej gry Polski kibice zamarli i z niedowierzaniem kiwali głowami. Wszystko zmieniło się jednak w 30 minucie, po bramce Rogera Guereiro. Austriacy z podciętymi skrzydłami grali od teraz przeciętnie. Gdy wydawało się, że wywalczyliśmy 3 punkty, sędzia podyktował rzut karny dla Austrii. W tym momencie na twarze kibiców na ulicy Stawowej znów wrócił szok i niedowierzanie. W ruch poszły kufle i inne przedmioty.
- To niemożliwe! To niesprawiedliwe! Sędzie kalosz! - Krzyczęli kibice. Jedno schowali głowy w ramiona, u innych pokazały się w oczach łzy.
>>Kibice pod Spodkiem też załamani. Zobacz materiał wideo Telewizji Silesia
r e k l a m a
Twoja Najbliższa Galeria Auchan zaprasza
Po kilkunastu minutach niezadowoleni kibice wyszli na miasto, gdzie dali upust swoim emocjom. Kilkunastoosobowe grupki w ogródkach piwnych i na ulicach wznosiło wulgarne okrzyki pod adresem angielskiego sędziego. W kilku przypadkach zakłócenia porządku publicznego interweniowała policja.
- Myślałem, że ostatni mecz grupowy spędzę z kumplami przy bardzo ważnym meczu, meczu o awans, już nawet się umawialiśmy. Tymczasem taka niespodzianka - mówił załamany Paweł.
- Mecz z Austrią nie wywołał już takiego zainteresowania jak mecz z Niemcami, niemniej mieliśmy pełęn lokal kibiców - informowali zgodnie pytani przez nas przedmeczem menadżerowie pubów i klubów.
W poniedziałek ostatni mecz Polaków z faworyzowaną Chorwacją. By awansować do ćwierćfinału, musimy wygrać 3-0 przy jednoczesnym zwycięstwie Austrii nad Niemcami 2-0. Lub 2-0 przy wygranej Austrii 1-0. Czy są jeszcze szanse?
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?