Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie ma pieniędzy na ochronę Pałacu Wincklerów w Bytomiu

Ada
Ada
Ruiny Pałacu Wicklerów w Miechowicach, dzielnicy Bytomia, ...
Ruiny Pałacu Wicklerów w Miechowicach, dzielnicy Bytomia, ... Dawid Grabowski
Ruiny Pałacu Wicklerów w Miechowicach, dzielnicy Bytomia, niszczeją. Urząd Miejski nie ma pieniędzy na ochronę zabytku.

Pałac Wincklerów, a raczej jego ruiny, stały, stoją i stać będą. Problem w tym, że tylko tyle. Niestety. W kasie bytomskiego Urzędu Miasta nie ma pieniędzy na jakąkolwiek odbudowę. Zamiast tego pałac stanie się „trwałą ruiną”.

Nie brzmi to dobrze i rzeczywiście – dobrze nie jest. „Odpowiednie zabezpieczenie, wzmocnienie, wykorzystanie na jakąś działalność. Lecz nie odtwarzanie” – tak według słów Katarzyny Krzemińskiej-Kruczek, rzecznik UM w Bytomiu, rysuje się na dziś najbardziej optymistyczna wersja wydarzeń. – W ramach rewitalizacji całego parku obiekt jest przeznaczony pod tzw. „trwałą ruinę”. Czy będzie tam przy okazji działalność gospodarcza, czy tylko miejsce, które się ogląda i wychodzi, nie jest jeszcze określone – informuje rzeczniczka.

Przy okazji zbierania informacji o pałacu dowiedzieliśmy się również bardzo ciekawych rzeczy. – Obecnie trwa postępowanie sądowe o to, kto jest właścicielem zabytkowych ruin. Spór toczy się pomiędzy gminą a parafią ewangelicko-augsburską – powiedziała nam rzeczniczka w ubiegłym tygodniu.

I pewnie nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że ks. Jan Kurko z tejże parafii mówi, że żadnego sporu już nie ma. – Postępowanie w tej sprawie zostało umorzone 22.04.2010 r. Jest to umorzenie częściowe w ramach postępowania rewindykacyjnego. Parafia w Miechowicach już kilka lat temu wystąpiła do Urzędu Miejskiego w Bytomiu z takim wnioskiem. Sama sprawa ciągnie się od czerwca 1996 roku – informuje.

Parafia przed laty wystąpiła o zespół działek, na jednej z nich znajdują się ruiny pałacu. Jednak po kilku latach okazało się, że nie miała prawa domagać się jednej z nich, natomiast należała jej się inna. Sprawą zajmowała się cały czas Komisja Regulacyjna, jednak rozmowy na ten temat nie odbywały się zbyt często. Parafia w międzyczasie zrezygnowała z ubiegania się o część działek, w tym również o tę z ruinami. Informacje o decyzji wysłała ok. pięciu lat temu do UM w Bytomiu. Od roku spór o część działek jest umorzony.

Przez kilkanaście minionych lat pałac stał odłogiem i niszczał. W czasie postępowania strony nie powinny były realizować działań na rzecz obiektu, gdyż żadna nie była właścicielem. Czas nie był sprzymierzeńcem pałacu, zdążył on popaść w bardzo zły stan. Można by się zatem zastanawiać, czy upomnienie się parafii o ten teren w 1996 r. było dla jego losu dobrym posunięciem. Szczególnie, że miasto szukając kupca na pałac, ogłosiło wówczas na niego przetarg. Jednak i tu sprawa nie jest taka prosta.

– Spór toczył się także o inne działki. Na jednej z nich, pomimo trwającego postępowania o właściciela, miasto inwestowało ogromne kwoty w dom dziecka na tym terenie, dochodzące prawdopodobnie nawet 3-4 mln złotych, a także wymieniło dach za ok. 300 tys. złotych. W tym samym czasie pałac niszczał przez kilkanaście lat, a miasto nie robiło nic, aby temu zapobiec – mówi ks. Jan Kurko.

Sprawa jest jak widać zawiła i trudna do wyjaśnienia. Ksiądz nie jest w stanie bowiem tłumaczyć decyzji podjętych przez poprzednich proboszczów. Wiadome natomiast w tej chwili jest to, że miasto nie ma pieniędzy na odbudowę pałacu. – Mamy pilniejsze sprawy, takie jak remonty budynków i dachów – mówi Katarzyna Krzemińska-Kruczek.

Pozostaje zatem tylko mieć nadzieję, że zostaną przeprowadzone chociaż odpowiednie prace konserwatorskie. Trudno jednak stwierdzić, czy wystarczą one by uratować pałac, a raczej to co niego zostało.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto