Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niektóre siemianowickie wysypiska potrafią znikać... same

Redakcja
Na łamach tygodnika "Siemianowice Śląskie" Dziennika Zachodniego trwa akcja tropienia dzikich wysypisk oraz składowisk z niebezpiecznymi odpadami na terenie miasta. Dotychczas wytropiliśmy kilkanaście dzikich wysypisk na terenie naszego miasta, z czego większa część znajdowała się na terenie Michałkowic.

Tym razem, w przeciwieństwie do naszych poprzednich, akcji chcemy zwrócić uwagę na dzikie wysypisko, które zniknęło już z mapy naszego miasta bez potrzeby naszej interwencji. Wysypisko powstało kilka miesięcy temu w niedalekim sąsiedztwie Sądu Rejonowego w Siemianowicach Śląskich, przy ulicy Chorzowskiej w Bytkowie.

Miejsce wysypiska wskazała nam mieszkanka Siemianowic, Irena Skwara. - Ponieważ sprawa czystości w moim otoczeniu zawsze leżała mi na sercu, przesyłam zdjęcia pewnie prywatnego wysypiska sprzed kilku miesięcy. Z satysfakcją stwierdzam, że udokumentowane przeze mnie wysypisko zostało uprzątnięte - pisze do nas w liście.

Jak widać na załączonym zdjęciu, było co usuwać, dlatego tym bardziej cieszy nas, że miejsce te zostało uprzątnięte przez odpowiednie służby. To nie oznacza, że tak się stanie z każdym dzikim wysypiskiem, dlaczego czekamy cały czas na Wasze zgłoszenia o dzikich wysypiskach.

Wszystkie zgłoszenia znajdziesz na stronie slask.naszemiasto.pl/serwisy/zycieposmieciach. Zgłaszajcie dzikie wysypiska i ekologiczne bomby.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto