Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niepewny grunt, czyli o dziurze w drodze

Redakcja
Była niewielka. Jednak ciągle się powiększała, odkrywając głębokie wnętrze. Jej żywot trwał zaledwie kilkanaście dni, do momentu, aż ją zasypano. Jednak czy już na pewno jest po problemie?

Dziurze powstała na obszarze parkingu przy ul. Bytomskiej 12. Choć zasypana, budzi zastrzeżenia co do stabilności całego terenu.

Historia rozpoczęła się jeszcze w zeszłym roku. Mniej więcej w czasie świąt Bożego Narodzenia.
Na teren, który na co dzień pełni rolę parkingu, wjechał samochód ciężarowy, który spowodował zapadnięcie się skrawka terenu. Taka wersja wydarzeń jest jednakże tylko najbardziej prawdopodobną hipotezą, gdyż właściciel ziemi, mimo długotrwałych prób, odmówił zdecydowanie komentarza. Powiększanie się dziury pozostaje jednak faktem. Wraz z kolejnymi centymetrami o jakie rosła średnica otworu, wzrastało zaciekawienie tym, co kryje poszerzający się otwór.

Aby odpowiedzieć na pytanie skąd wzięła się dziura, musimy cofnąć się o dwadzieścia lat, kiedy to na tym terenie stał budynek delikatesów. Budynek został zburzony, a znajdujące się pod nim piwnice zasypane i zrównane z poziomem okolicznego terenu. Materiał użyty do zabezpieczenia pozostałości piwnic gdzieś jednak zniknął. Przez otwór można dostrzec jedynie ciemną otchłań.

Kolorytu sprawie dodaje zainteresowanie władz miasta atrakcyjnie położonym terenem. Projekt planu zagospodarowania przestrzennego zakłada wykupienie gruntu i utworzenie na nim miejskiego rynku. Poinformowany o zaistniałej sytuacji magistrat, stwierdził, ustami rzecznika prasowego Romana Penkały, że nic nie wie o przedłożonej sprawie, ani nie posiada badań geodezyjnych tego gruntu.

Zapatrywania Urzędu Miasta są dalekosiężne, jednak stan gruntu trapi już dziś okolicznych mieszkańców. Powodem tego jest ustawienie na obszarze parkingu kilku ciężkich karuzel.

– Mój syn miał wiele uciechy jeżdżąc na tych karuzelach w minionym roku, ale jak sobie pomyślę co by mogło się stać, to dziękuję Bogu, że teren wytrzymał i nikt nie ucierpiał podczas zabawy – obaw nie kryje jeden z mieszkańców miasta wypowiadający się na forum internetowym.

Czy obawy mieszkańców okazały się słuszne, okaże sie w najbliższym czasie. Oby, ewentualne potwierdzenie ich tezy nie oznaczało tragedii, której można było zapobiec.

 


Od redakcji: Czekamy na Wasze artykuły, newsy, fotogalerie! Możecie zostać reporterami i fotografami MM. Dla autorów najciekawszych materiałów przewidujemy nagrody pieniężne. Niebawem rozpoczniemy również konkurs "MM Fotografujemy" tylko dla amatorów zdjeć.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto