Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Odra Wodzisław w trudnej sytuacji. Walka o utrzymanie trwa

Rafał Musioł
Po porażce z Kolejarzem Stróże Odra Wodzisław znalazła się na miejscu spadkowym
Po porażce z Kolejarzem Stróże Odra Wodzisław znalazła się na miejscu spadkowym JAKUB JAŹWIECKI
Po zakończeniu rundy jesiennej zespół Odry Wodzisław zajmował ósme miejsce w tabeli z przewagą siedmiu punktów nad otwierającym strefę spadkową Kolejarzem Stróże. W minioną sobotę drużyna Jarosława Skrobacza gładko przegrała na własnym boisku z tym właśnie zespołem i wylądowała na pozycji 16. ze stratą trzech "oczek" do miejsca gwarantującego utrzymanie w I lidze.

Miniona kolejka była wyjątkowa także dlatego, że po raz pierwszy na murawę nie wyszli zawodnicy GKP Gorzów. Ze względu na finansową zapaść klubu taki ruch był spodziewany już od kilku kolejek, jednak gorzowianie - niestety - zdążyli jeszcze wygrać właśnie z Odrą i zremisować z GKS Katowice. Nie jest jeszcze przesądzone,czy zespół zostanie wycofany w najbliższych dniach, czy też rozegra jeszcze jakieś spotkania. W każdym razie jeśli przy jego nazwie jeszcze dwukrotnie pojawią się walkowery, wówczas zostanie zdegradowany z I ligi.

Czytaj także: Odra Wodzisław walczy o przetrwanie

- W takim przypadku, zgodnie z regulaminem ponieważ drużyna ta już rozegrała ponad połowę spotkań, jej dotychczasowe wyniki zostaną utrzymane, a kolejni rywale będą otrzymywali walkowery - tłumaczy Wojciec Jugo, szef Wydziału Gier PZPN. - Po decyzji o wycofaniu z rozgrywek klub zostaje przesunięty na ostatnie miejsce w tabeli i zdegradowany o dwie klasy rozgrywkowe, natomiast do II ligi spadną zespoły z miejsc 15, 16 i 17. Biorąc pod uwagę, że GKP obecnie znajduje się nad kreską, może to stanowić ratunek dla "sportowego" spadkowicza z obecnej 15. lokaty, który wtedy awansuje na bezpieczne miejsce - dodaje Jugo.

Także nie tylko o kwestiach sportowych mówi się na szczycie pierwszoligowej tabeli. Piłkarze liderującego ŁKS-u Łódź zbojkotowali świąteczne spotkanie z szefami klubu, a w Wielką Sobotę nie wyszli na trening. Powodem tej decyzji są kilkumiesięczne zaległości w wypłatach. Klub musi także znaleźć pieniądze na zapłatę kolejnej raty w wysokości 100.000 złotych za korzystanie z obiektów MOSiR-u, bo w przeciwnym przypadku znów może mieć problem z uzyskaniem licencji.
W najbliższy piątek łodzianie przyjeżdżają do Ruchu Radzion-ków, w którym z kolei panuje zadowolenie po sobotnim remisie z GKS Katowice.

Członek zarządu Odry Wodzisław kupił różowe stringi dla dziennikarza DZ

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto