- Nagle rano pojawiła się mgła, która sparaliżowała ruch na lotnisku - mówi MM Silesii Cezary Orzech, rzecznik prasowy PPL Pyrzowice. - Widoczność na płycie lotniska wynosiła 20 metrów w górę i 100 metrów do przodu - dodaje rzecznik.
Mgła jest zjawiskiem naturalnym, na którą pracownicy lotniska nie mają wpływu. Pomimo świetnych systemów nawigacyjnych lotnisko zmuszone było, aby zadbać o bezpieczeństwo pasażerów i zmienić rozkład lotów.
Czytaj również: Pyrzowice: 435 milionów złotych na rozbudowę |
- W jej wyniku wystąpiły 2 rodzaje utrudnień dla pasażerów lotniska. Sześć samolotów musieliśmy przekierować na inne lotniska w Warszawie, Łodzi i Wrocławiu. Drugi rodzaj problemów to 8 samolotów, które nie wystartowały zarówno z Katowic jak i do Katowic - wymienia Orzech.
Pasażerowie, lądujący na innych lotniskach zostali przetransportowani autobusami do Katowic, a ci których loty zostały odwołane, mogą przebukować bilet na inny samolot, lub domagać się zwrotu pieniędzy od przewoźnika.
Z ostatniej chwili. Godz. 17:01 |
Lotnisko funkcjonuje już normalnie. Sytuacja poprawia się z minuty na minutę. Pozostałe zaplanowane na dziś loty odbędą się zgodnie z planem.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?