Ostempluj się, czyli jak Karolinie przyśnił się biznes z ubraniami

Karolina Mańka i Ola Głuch poznały się na uczelni. W Bielsku studiowały architekturę krajobrazu. Karolina wolny czas spędzała na szyciu torebek, a wkrótce okazało się, że jej koleżanka ma podobne zainteresowania. Po studiach dziewczyny postanowiły swoje zainteresowania przekuć w biznes i tak powstała pracownia "Ostempluj się".

- Często zdarzało się nam, że w sklepach nie potrafiłyśmy znaleźć ubrań, które by nam się podobały, stąd chyba wyszła potrzeba, aby zrobić coś swojego. Najpierw pracowałyśmy w domach, a następnie powstała nasza mała manufaktura - mówi nam Karolina.

Dziewczyny swoją pracownię otworzyły w maju tego roku. Mieści się ona w Bytomiu przy ulicy Przemysłowej 2. Karolina i Ola szyją tam koszulki, bluzy, torby i nerki, a następnie stemplują je charakterystycznymi wzorami. Ubrania są szyte własnoręcznie z polskich tkanin.

- Tak naprawdę pomysł mi się przyśnił. Gdy się obudziłam postanowiłam sprawdzić, czy jest to w ogóle realne. Pierwsze próby były z pieczatką z ziemniaka - śmieje się Karolina. Z każdym miesiącem skala działań się powiększała, a ziemniak został zastąpiony profesjonalnie zaprojektowanymi stemplami.

Młode projektantki w swojej ofercie mają również około 10 śląskich motywów. Możemy zobaczyć torbę z szybem kopalnianym albo koszulkę przyozdobioną wagonikami z węglem. - Ja jestem z Bytomia, Ola jest z Mysłowic więc nie mogło zabraknąć lokalnych motywów. Zwłaszcza, że często można nas spotkać na lokalnych kiermaszach - tłumaczy Karolina.

W ciuchach od dziewczyn chodzi już m.in. Justyna z The Dumplings. Ubrania można kupić na lokalnych kiermaszach, przez internet, jak również bezpośrednio w bytomskiej pracowni. Koszulki kosztują 59 zł, bluzy 99 zł, a ceny torebek wahają się od 69 do 199 zł.

Kliknij, aby zobaczyć więcej zdjęć

Piotr Kalsztyn