Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Papież był w Mikołowie w 1967 roku. Nocował u boromeuszek

Damian Baran
Młodzi detektywi z Mikołowa
Młodzi detektywi z Mikołowa ARC
Do bardzo ciekawego odkrycia, zbiegającego się w czasie ze zbliżającą się wielkimi krokami beatyfikacją Jana Pawła II, doszli uczniowie klasy 2 c Gimnazjum nr 2 w Mikołowie oraz ich nauczycielka, Aleksandra Waligóra.

Tuż po śmierci polskiego papieża w mikołowskim kościele św. Wojciecha została odprawiona msza św. za jego duszę i rychłą beatyfikację.
 - Ówczesny proboszcz, ks. Alfons Janik. opowiedział wówczas taką oto historię.

Jako nowo mianowany proboszcz mikołowski, a proboszczem został w 1980 roku, pojechał do Rzymu i został przyjęty wraz z grupą pielgrzymów na audiencji u Ojca Św. Gdy na pytanie Skąd jesteście?, odpowiedział, że z Mikołowa od św. Wojciecha, usłyszał słowa Jana Pawła II "Mikołów. Pamiętam. Byłem tam u boromeuszek" - opowiada nauczycielka.


Gdy jej uczniowie postanowili w ramach projektu edukacyjnego "Cudze chwalicie, swego nie znacie", którego ona jest opiekunem, stworzyć grupę detektywów, rozwikłujących historyczne zagadki, Aleksandra Waligóra podsunęła im pomysł, by zajęli się rozwikłaniem zagadki pobytu przyszłego papieża w ich rodzinnym mieście.


- Ich kompletne zaskoczenie taką hipotezą utwierdziło mnie w przekonaniu, że sprawę trzeba zbadać i przybliżyć mieszkańcom Mikołowa, zwłaszcza, że zbliża się chwila beatyfikacji papieża Polaka - tłumaczy opiekunka projektu. Postanowiono o pomoc w rozwikłaniu zagadki poprosić jedną z sióstr boromeuszek. - Odpowiedziała nam z uśmiechem, że oczywiście Karol Wojtyła był i dostał podobno kartofle z kwaśnym mlekiem, bo akurat nic innego nie było - tłumaczy Waligóra.


Nauczycielka relacjonuje, iż siostra szukała jakichś zapisów w klasztornej kronice. Nie było jednak tam żadnego śladu, ponieważ jeśli taka wizyta miała faktycznie miejsce, nie była oficjalną wizytą duszpasterską. Młodzi detektywi jednak się nie poddawali. - Za zgodą Matki Przełożonej otrzymaliśmy odpis fragmentu "Małej agendy", prywatnego dzienniczka dawnej Przełożonej Generalnej Zakonu .

Pod datą 15 listopada 1967 roku Matka Paula Rolnik zanotowała: "Wieczorem przyjechał Eminencja Ks. Kardynał Wojtyła i Ekscelencja ks. Bp. Nowicki na noc po eksportacji +Ks. Ordyn. Bp. St. Adamskiego". Pogrzeb biskupa Adamskiego odbył się następnego dnia w Katowicach - informuje nas Aleksandra Waligóra.

Dzięki determinacji gimnazjalistów z "dwójki" i ich nauczycielki, Aleksandry Waligóry dowiadujemy się więc o fakcie, z którego większość mikołowian nie zdawała sobie sprawy. 
Beatyfikacja już 1 maja. W tym wyjątkowym dniu wielu rodaków Jana Pawła II będzie w Rzymie. Jedną z tych osób jest Marta Bogdanowicz z Borowej Wsi. Jedzie do Rzymu z parafianami z kościoła pw. Jana Chrzciciela w Pawłowicach.


- Wyruszamy 29 kwietnia po mszy w Pawłowicach. W Rzymie będziemy o 14 następnego dnia. Najpierw msza w Katakumbach, a potem jedziemy pod Bazylikę św. Piotra. Od 21 będziemy czuwać w kościele św. Ducha, obok bazyliki, a już o o 5. rano wejdziemy na sektory - opowiada o planie wyjazdu Marta Bogdanowicz. Msza beatyfikacyjna rozpocznie się 1 maja o godzinie 10. o godzinie 12. Anioł Pański.


- Bardzo się cieszę, że jadę. Nigdy nie byłam na takim wyjeździe, ani w Rzymie. Co drugi miesiąc w naszym kościele był apel o beatyfikację papieża, a teraz został wysłuchany - tłumaczy parafianka z Borowej Wsi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto