Henryk Furmanik, Andrzej Hartman, Rafał Chołda, Jan Nowak, Mirosław "Falco" Dąsal, Jerzy Kukuczka i Artur Hajzer. To właśnie ich chcą upamiętnić śląscy wspinacze w Katowicach. Wszyscy byli związani z katowickim Klubem Wysokogórskim. Miejsce również nie jest przypadkowe: to w kościele św. Michała odbywają się nabożeństwa za tragicznie zmarłych himalaistów.
Jak tłumaczy Izabela Hajzer śmierć w górach zabiera możliwość pożegnania się czy pójścia na grób ukochanej osoby. Pomnik ma być szansą, by chociaż symbolicznie być bliżej.
Pomnik został zaprojektowany przez Bogumiła Burzyńskiego. Ma go tworzyć siedem nałożonych na siebie płyt granitowych, które układają się w symboliczną górę. Koszt inwestycji to 70 tysięcy złotych. Klub uzyskał już 15 tysięcy podczas zbiórki publicznej. Pieniądze zbierane są na portalu crowdfundingowym polakpotrafi.pl. Obecnie akcję wsparto 11 213 zł. (stan na 27 październka). Dla najhojniejszych darczyńców przygotowano specjalne podziękowania m.in. wycieczkę w góry z himalaistą Arturem Małkiem.
Zobacz wideo:
Kliknij w zdjęcie, żeby zobaczyć więcej:
Czytaj: Dziwny ogród już jest w Katowicach. Czy przejdzie test?

Nowe inwestycje w Rypińskim Centrum Sportu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?