Z działaczem rozmawiał Jacek Sroka.
Ekstraklasa SA właśnie ogłosiła przetarg na sprzedaż praw telewizyjnych na trzy najbliższe sezony...
Tak naprawdę to są dopiero propozycje do dyskusji, które przygotowała wynajęta przez spółkę specjalistyczna firma. Nim podejmiemy dogłębne decyzje, trzeba to wszystko jeszcze spokojnie przeanalizować.
Nie podoba się panu, że kolejka ligowa będzie rozciągnięta na cztery dni i trzeba będzie grać mecze również w poniedziałki?
Nie chcę mówić o konkretnych rozwiązaniach, bo diabeł jak zwykle tkwi w szczegółach.
A brak tzw. głównego nadawcy?
To rozwiązanie budzi moje zdziwienie, ale jeszcze raz powiem, że będziemy o tym wszystkim dalej rozmawiać. W przyszłym tygodniu planowane są spotkania w tej sprawie, bo bardzo ważne jest, żeby członkowie Rady Nadzorczej Ekstraklasy byli przekonani do wszystkich przyjętych rozwiązań.
Jaką sumę można będzie uzyskać z tej transakcji?
Myślę, że jeszcze za wcześnie, aby mówić o konkretnych kwotach.
Oczekujecie chyba więcej niż 360 mln zł, które zapłaciły telewizje za trzy ostatnie sezony?
Jestem przekonany, że ta kwota będzie wyższa. Chcemy wykorzystać w tym przetargu fakt, że w 2012 roku w Polsce będą finały mistrzostw Europy. Zresztą generalnie nasza pił-ka, mimo nie najlepszych wyników, jest coraz lepszym produktem komercyjnym.
Czy ta cena nie przełoży się na wyższe opłaty dla kibiców za wynajem dekoderów?
Chciałbym, aby przysłowiowy Kowalski oglądał ekstraklasę za jak najmniejsze pieniądze. Nasza piłka musi być ogólnie dostępna. Wiadomo, że tę dostępność zapewnia telewizja, a opłaty za kanały z meczami ligowymi nie mogą być zbyt wysokie.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?