Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pawlak: Sytuacja w Budryku nie do zaakceptowania

Redakcja
Wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak określił sytuację w Budryku jako nie do zaakceptowania. - Na realizację takich żądań nie pozwala sytuacja kopalni, a poza tym to oznaczałoby przekreślenie porozumień ze wszystkimi pozostałymi związkami w górnictwie - powiedział.

- Po zmianie rządu pojawiły się bardzo radykalne żądania trzech związków w Budryku: "Kadry" - ale tylko tej z "Budryka", "Sierpnia 80" i związku "Jedność Budryka" który powstał w drugiej połowie ub. roku. Styl negocjacji był taki, że po dojściu do porozumienia następował bardzo radykalny postulat, np. jednorazowej wypłaty w wysokości 8 tys. zł. To jest sytuacja nie do zaakceptowania. Na realizację takich żądań nie pozwala sytuacja kopalni, a poza tym to oznaczałoby przekreślenie porozumień ze wszystkimi pozostałymi związkami w górnictwie - powiedział Pawlak.

 

Premier zaprzeczył pogłoskom jakoby miał wysłać do szefa MSWiA pismo w sprawie interwencji w "Budryku". - To kłamstwo. Rozumiem, że w tej sytuacji każdy robi swoje. Zarząd spółki, organy wymiaru sprawiedliwości i policja robią swoje i monitorują sytuację. Jednak w żadnej mierze nie ma tam potrzeby interweniować. Można jedynie ze zdumieniem patrzeć na działania tych trzech liderów związkowych, którzy bezprawnie przejęli infrastrukturę kopalni i biorą na siebie odpowiedzialność za wszelkie zdarzenia, które tam mogą nastąpić - dodał wicepremier.

 

Pytany o możliwość prywatyzacji kopalń, Pawlak powiedział, że już poprzedni rząd podjął działania w tym zakresie. - My sprawy analizujemy i będziemy popierali takie działania, które pozwolą pozyskać środki na modernizację i rozwój tego sektora - powiedział.

 

Jak dodał, zaniedbania ostatnich lat doprowadziły do tego, że górnictwo nie jest w stanie wydobyć odpowiednich ilości węgla na eksport i potrzeby krajowe. Choć na rynku jest dobra koniunktura na węgiel, to możliwości wydobywcze są mniejsze niż efektywne możliwości sprzedaży.

 

W kontekście prywatyzacji górnictwa, Pawlak zwrócił uwagę na decyzję pracowników Katowickiego Holdingu Węglowego, w którym połowa załogi zgodziła się w referendum na upublicznienie spółki. - To dobry sygnał, który świadczy o tym, że ludzie są zainteresowani budowaniem lepszej przyszłości dla swojej firmy. To sprawia, że KHW wyrasta na lidera przemian w tej branży - dodał.

 

(PAP) 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto