Pierwsza połowa należała do chorzowskiego Ruchu. Już w 10 minucie Marcin Zając zwiódł defensorów Śląska i lewą nogą wpakował piłkę do bramki. Ruch dalej atakował. Wspaniałe dośrodkowanie z prawej strony boiska wprost na głowę Fabusa, który strzela z bliskiej odległości ale przytomnie w bramce Kaczmarek. 25 minuta fantastyczne podanie Nowackiego wprost do Zająca ten podbił piłkę nad bramkarzem, która wpadła do pustej bramki. Pod koniec pierwszej połowy groźną akcję wypracował Śląsk, jednak strzał Gancarczyka obok bramki Perdijićia.
Druga część spotkania nie była już tak kolorowa w wykonaniu "Niebieskich". Ruch cofnął swoja grę, jednak defensorzy nie pozwolili na zdobycie gola. Dopiero w 86 minucie po prostopadłym podaniu mili do bramki Perdijićia trafił Biliński. Po tej bramce Śląsk chciał za wszelką cenę wyrównać i doprowadzić do remisu. Nie pozwolił na to Matko Perdijić. Chorwat w tym meczu pokazał że nie jest gorszym bramkarzem niż Krzysztof Pilarz. Spotkanie zostało przedłużone o 6 minut jednak wynik meczu nie uległ zmianie.
Śląska Wrocław 1:2 (0:2) Ruch Chorzów
Bramki:
Marcin Zając (10,25), Bliński (86)
Śląsk Wrocław: W. Kaczmarek(br) - Celeban, Fojut, Pawelec, Cap (46' Wołczek) - M. Gancarczyk, Ulatowski, Mila, Klofik (46' J. Gancarczyk) - Sobociński (69' Biliński), Sotirović (46' Dudek).
Ruch Chorzów: Perdijić (br) - Jakubowski, Grodzicki, Kieruzel, Nykiel - Zając, Baran, Nowacki (87' Mizgajski), Balaz (89' Janoszka) - Fabusz, Jezierski (35' Sobiech, 90' Szczypior).
MM Silesia poleca serwis specjalny:
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?