Ostatnia kolejka Ekstraklasy była niezwykle ważna dla Piasta Gliwice, który walczył o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Niestety dla kibiców z Gliwic w pierwszej połowie nie było widać, aby zawodnikom "Piastunek" zależało na utrzymaniu.
Na boisku przeważali goście z Krakowa, którzy stworzyli sobie dwie dogodne okazje. W 31. minucie z prawego skrzydła dośrodkowywał Sasin, ale główka Suvorowa z 8 metrów trafiła w poprzeczkę. Dziesięć minut później Suvorow wypuścił Matusiaka, który w sytuacji sam na sam uderzył obok słupka.
Załamani piłkarze Piasta Gliwice:
Podopieczni Ryszarda Wieczorka jedyną sytuację w pierwszej części mieli w 11. minucie. Przed szansą stanął Paluchowski i uderzył minimalnie obok lewego słupka. W drugiej części na boisku widzieliśmy odmienionego Piasta, a wszystko dzięki zmianom i wprowadzeniu na murawę Smektały i Iwana.
Ten pierwszy rozruszał ofensywę gospodarzy. Najpierw w 64. minucie dośrodkował do Olszara, ale szczupak napastnika Piasta wyłapał Cabaj. Dwie minuty później po ponownej centrze Smektały próbował Wilczek, tym razem nad poprzeczką.
W 71. minucie dwójkową akcję przeprowadzili Wilczek i Smektała, jednak ten drugi zamiast uderzać z pierwszej piłki, próbował przyjąć, a późniejsze uderzenie zostało zablokowane wślizgiem przez obrońcę gości. Cztery minuty później wydawało się, że bramka Cracovii jest pusta, ale strzał Wilczka zablokowały... plecy Muszalika.
- W drugiej połowie przetrwaliśmy 20-minutowe bombardowanie naszej szesnastki, ale zawodnicy grali do końca i widać było, że chcieli zwyciężyć - mówił po meczu Orest Lenczyk, trener Cracovii. "Kropkę nad i" postawił w doliczonym czasie gry Bartosz Ślusarski, który po jednej z kontr gości dał zwycięstwo Cracovii.
Wieczorek się tłumaczy
Mimo porażki Arki we Wrocławiu, gdzie Śląsk wygrał 2:1, Ekstraklasę opuszcza gliwicki Piast.
- Cóż można powiedzieć w takiej chwili. Misja jaką miałem spełnić nie powiodła się. 10 punktów w 10 meczach nie wystarczyła. Zespół grał w końcówce sezonu na tyle, na ile było go stać. Bardzo liczyliśmy również na ostatnie trzy mecze, w których zdobyliśmy niestety tylko 1 punkt. Mała kadra nie pozwoliła mi, aby dać komuś odpocząć i zabrakło świeżości - tłumaczył się po spotkaniu Ryszard Wieczorek, szkoleniowiec Piasta.
Po meczu grupa prawie 100 najbardziej podirytowanych kibiców klubu żądała spotkania z prezesem Koźmińskim i trenerem Wieczorkiem. Bezskutecznie.
Piast Gliwice - Cracovia Kraków 0:1 (0:0)
Bramki:
Ślusarski (90.)
Składy:
Piast Gliwice: Szatan - Michniewicz, Gamla, Kowalski, Szary, Paluchowski (60. Smektała), Zganiacz (60. Iwan), Muszalik, Biskup (68. Sedlacek) - Wilczek, Olszar.
Cracovia Kraków: Cabaj - Sasin, Polczak, Wasiluk, Moskała (79. Baran) - Pawlusiński (46. Ovseannicov), Klich, Szeliga, Sacha - Suvorov, Matusiak.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?