- Strajk jest odpowiedzią na przygotowany do wprowadzenia plan Marchionne, który spowoduje ograniczanie praw pracowniczych. Walcząc dziś o Włochów, walczymy o Tychy, bo to samo będzie czekało nas niebawem - powiedział wczoraj Patryk Kosela, rzecznik tyskiego Sierpnia 80.
Jak mówią związkowcy, próba wyeliminowania z zakładów Fiata we Włoszech związku FIOM za to, że nie zgodził się na rozwiązania przygotowane przez prezesa Sergio Marchionne jest wyraźnym wypowiedzeniem wojny pracownikom. "Kierunek działań władz Fiata nie ma nic wspólnego z pojęciem demokratycznego państwa i ukazuje bardziej północnokoreański poziom polityki koncernu wobec pracowników niż europejski" - napisali związkowcy w stanowisku przekazanym wczoraj włoskiemu ambasadorowi.
Niedawna kontrola PIP w Tychach stwierdziła szereg przypadków naruszania prawa pracy w fabryce, ale konsekwencji nie było żadnych. Związkowcy zainteresowali wynikami tyską prokuraturę, która wszczęła postępowanie.
100
związkowców Fiata Auto Poland z Tychów protestowało wczoraj w Warszawie pod ambasadą Włoch
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?