17 lipca, o godz. 3.40 zawodnik Podbeskidzia Sebastian B. jechał samochodem i nie chciał zatrzymać się do rutynowej kontroli. Nie zareagował na sygnały świetlne i dźwiękowe wydawane przez policjantów. W końcu auto prowadzone przez Sebastiana B. uderzyło w barierki i latarnie na skrzyżowaniu przy ul. Krakowskiej i Żywieckiej.
Po badaniu alkomatem okazało się, że zawodnik ma 1,5 promila alkoholu we krwi.
- Piłkarz został już zawieszony w prawach zawodnika. Regulamin przewiduje różne konsekwencje i kary, ale trzeba podejść do tego na spokojnie i wybrać odpowiednią karę. Niemniej sprawa jest poważna i na pogrożeniu palcem nie powinno się zakończyć. W przyszłym tygodniu zawodnik spotka się z prezesem - mówi Marcin Zarębski, rzecznik klubu.
Czytaj: Wypadek motocyklisty. 20-latek trafił do szpitala
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?