Pimp my Ride: Grafficiarze z Katowic chcą odpicować swoją brykę w MTV. Pomożecie?

Franek Mysza i Zbigniew Kot, członkowie katowickiej ekipy 0700 team, na co dzień przemierzają drogi (nie tylko śląskie) swoim 15-letnim mercedesem sprinterem. - Sama podróż jest przygodą, nie wiadomo co kiedy się zepsuje. Raz nie mamy świateł a raz hamulców - mówi nam Franek Mysza.

Nic dziwnego, że auto przysparza przygód, bo eksploatowane jest nad wyraz często. -  W tym roku większość realizacji robimy dla dzieciaków, praktycznie co tydzień jeździmy po całym kraju i uczymy młodych artystów posługiwania się sprayami. Przy okazji edukując czym jest sztuka, a czym wandalizm - mówi grafficiarz. - Natomiast w weekendy nasz pojazd służy jako Slutovagon dla naszych przyjaciół z zespołu  Slutocasters - dodaje.

Jak na samochód artystów przystało, sprinter brał czynny udział w sztuce - na początku września samochód służył jako tło dla wizualizacji na Mariackiej.

Teraz mercedes ma szansę by przeżyć drugą młodość. Mysza i Kot zgłosili go do polskiej edycji popularnego programu MTV - Pimp my ride by Coca Cola Zero. Program do tej pory istniał na antenie amerykańskiego MTV, od 2004 roku ekipa złożona ze specjalistów od tuningu samochodowego przeprowadzała renowację i modyfikację aut należących do mieszkańców Kalifornii. Jedną z podstawowych zasad było im dziwniej tym lepiej. W samochodach, które zostały odpicowane, znaleźć można było wielkie ekrany LCD, konsole do gier, a nawet jacuzzi albo stół bilardowy.

Obecnie trwają prace nad pierwszą polską edycją Pimp my ride, rekrutacja uczestników odbywa się tam gdzie większość medialnych przedsięwzięć, czyli na facebook'u. Do 31 października internauci głosują na te fury, które ich zdaniem powinny zaleźć się w programie. Spośród 15 z najwyższą liczbą głosów, jury wybierze jedną, która zostania odpicowana w programie.

Na brykę Kota i Myszy możecie głosować klikając tutaj.

GRAFFICIARZE W AKCJI