Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PLH: Jastrzębie znalazło sposób na lidera!

jnt1981
jnt1981
Prowadzący w tabeli PLH hokeiści GKS-u Tychy doznali pierwszej porażki w tym sezonie.

Tyszanie musieli radzić sobie bez swojego lidera, Romana Simicka, który zachorował na zapalenie płuc. Brak tak klasowego gracza był widoczny na lodzie. Wprawdzie zaraz na początku gospodarze wyszli na prowadzenie, kiedy to Kosowskiego pokonał w zamieszaniu podbramkowym Woźnica, ale potem zaznaczyła się przewaga Jastrzębia.
Wygrana drużyny JKH GKS Jastrzębie sprawiła, że na czele tabeli zrobiło się "ciasno", a gracze Jastrzębia zajmujący 4 pozycję, tracą tylko dwa punkty do tyszan.

To gracze JKH przez dwie tercje byli stroną dominującą, raz po raz nękając Marka Rączkę w tyskiej bramce. Ten radził sobie jednak bardzo dobrze. Dopiero w 24 minucie został pokonany przez Urbanowicza. Mimo straty bramki obraz gry się nie zmienił. Większą determinacją w grze wciąż wykazywali się goście. Tyszanie mocniej do ataku ruszyli dopiero w trzeciej tercji. Kilka razy zakotłowało się pod bramką Kosowskiego, ale on również był tego dnia w dobrej dyspozycji i już do końca nie dał się pokonać.

Mecz zakończył się wynikiem 1:1, co dało każdej z drużyn po jednym punkcie i szansę na drugi w dogrywce. Ta nie przyniosła jednak rozstrzygnięcia i kibice w Tychach zobaczyli rzuty karne.

Lepiej wykonywali je goście. Do bramki Rączki krążek znalazł drogę po strzałach Danieluka i Lipiny. Natomiast Kosowskiego zdołał pokonać jedynie da Costa. Pierwsza porażka wicemistrzów Polski w tym sezonie stała się faktem

GKS Tychy - JKH GKS Jastrzębie 1:2 (1:0, 0:1, 0:0, d. 0:0, k. 1:2)
1:0 Woźnica (Bagiński; Pasiut) 1:59
1:1 Urbanowicz (Ivicic; Słodczyk) 23:54
wykorzystane karne: da Costa - Danieluk, Lipina

Materiał dziennikarza obywatelskiego

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto