By skutecznie walczyć o głosy, muszą sięgnąć do znanych nazwisk. PO nie ukrywa, że kusi do startu popularnych polityków lokalnych, w tym wojewodę śląskiego Zygmunta Łukaszczyka oraz wiceministra rozwoju regionalnego Adama Zdziebło, który do rządu poszedł z sejmiku, bo był radnym wojewódzkim.
Trwa też poruszenie wśród płci pięknej, bo pań-kandydatek, szczególnie w okręgu rybnickim, jest jak na lekarstwo, a na listach musi się ich znaleźć 35 proc. (prezydent stosowną ustawę podpisał wczoraj).
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?