Francek, skąd mosz nowy rower?
- Ach wiesz byłech z Mariką na kąpielisku. Kąpali my się, potem całowali my się, potem my się już zaś kąpali, a potem... Marika powiedziała: "A teroz se Francik weź to, na co mosz ochotę".
No to mie nie trza było dwa razy godać. Łaps za koło i już moje.
Spotyko się dwóch ojców. Jeden sie chwoli: - Ty Józek, wiesz jak mój Antek fajnie kląć umie. - A wiela mu to? - Już 4 lata. - A rzykać umie to już? - Czyś ty głupi, takie małe dziecko?!
Wideo
NORBLIN EVENT HALL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!