Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Podziemny pożar w KWK Mysłowice. Górnicy ewakuowani

Łukasz Malina
Łukasz Malina
Tzw. pożar endogeniczny przyczyną ewakuacji 27 górników w kopalni "Mysłowice-Wesoła". Niebezpieczne zjawisko odkryto w środę wieczorem. Nikomu nic się nie stało.

- Pożar wykryli inspektorzy urzędów górniczych: wyższego i okręgowego podczas przeprowadzania rutynowej kontroli w tym rejonie. Urządzenia pomiarowe wykazały podwyższone stężenia gazów. Wycofano załogę i rozpoczęto akcję ratowniczą - informuje Jolanta Talarczyk, rzeczniczka WUG.

Górnicy bezpieczni

Wysokie stężenie gazów i zadymienie, to symptomy pożaru endogenicznego. By je zwalczyć 500 metrów pod ziemię wysłano cztery zastępy górniczych ratowników.

Na miejscu zainstalowano także specjalny wentylator i sprzęt do monitorowania przebiegu akcji gaśniczej.

Wszyscy ewakuowani górnicy są bezpieczni. Żadnemu z nich nic się nie stało.

Wydobycie w miejscu, w którym odkryto niebezpieczne zjawisko zostało tymczasowo wstrzymane.

Czym jest pożar endogeniczny?

Jest to naturalne i dość częste zagrożenie w górnictwie. Przejawia się on nie ogniem, a wzrostem temperatury, wydzielaniem się gazów i możliwym zadymieniem wyrobiska. O pożarze endogenicznym informuje najczęściej aparatura pomiarowa, wykrywająca przekroczenie dopuszczalnych stężeń gazów, wzrost temperatury lub dym.

W przypadku, gdy mamy do czynienia z pożarem endogenicznym, najczęstszą metodą jego gaszenia jest odizolowanie go od pozostałej części kopalni specjalnymi tamami. W rejon pożaru tłoczy się specjalne gazy inertne - np. azot, dwutlenek węgla -  które wypierając powietrze przyspieszają wygaśnięcie pożaru. W przypadku takich pożarów czas jego ugaszenia jest trudny do określenia - może potrwać nawet kilka miesięcy.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto