Polacy mistrzami świata w siatkówce plażowej [zdjęcia]

Złoty medal wywalczyli Polacy: Maciej Rudol i Maciej Kosiak. W turnieju żeńskim najlepsza okazała się para z Australii, Laird/Artacho.

- Jesteśmy tak szczęśliwi, że trudno cokolwiek więcej powiedzieć. Trenowaliśmy bardzo ciężko, żeby udało się to osiągnąć. Z meczu na mecz graliśmy coraz lepiej, w finale zagraliśmy po prostu bardzo dobrze. A do tego graliśmy przed wspaniałą publicznością- naprawdę byli niesamowici, to niepowtarzalne uczucie, móc zdobyć tytuł mistrzów świata przed takimi kibicami - mówi Maciej Kosiak.

W ostatnim dniu turnieju w finale spotkała się polska para Kosiak/Rudol, będąca rewelacją zawodów, zmierzyła się z Norwegami, Tvinde/Mol.

- Nasi przeciwnicy byli najlepszą z drużyn, z którymi mogliśmy zagrać, bo przecież dotarli do finału. Grają bardzo dobrą siatkówkę i byliśmy na to przygotowani. Finałowy mecz był bardzo emocjonujący i ciężki, a my po prostu zagraliśmy lepiej - powiedział Maciej Rudol.

W pierwszym secie gra toczyła się punkt za punkt. Pierwszy set zakończył się na przewagi (25:23), co gwarantowało emocje aż do końca meczu. W drugiej partii naszym reprezentantom nie udało się wypracować bezpiecznej przewagi, przez co Norwegowie doprowadzili do tie-breaka, który znowu okazał się niezwykle zacięty. W końcowym rozrachunku lepsi okazali się Polacy, którzy zdobyli złote medale i tytuły mistrzów świata, dzięki czemu powtórzyli sukces swoich kolegów sprzed roku- przypomnijmy, że rok temu w Mysłowicach złote medale w mistrzostwach świata do lat 23 zdobyli Bartosz Łosiak i Piotr Kantor.

W rywalizacji mężczyzn brązowe krążki przypadły brazylijskiej parze Aliso/Guto Carvalhaes, którą w półfinale wyeliminowała polska para- Maciej Kosiak i Maciej Rudol. Przeciwnikami ekipy z Brazylii byli Niemcy Ponieważ/Ponieważ. Spotkanie  zwyciężyli „Canarinhos”w dwóch setach do 13 i 15.

W finale kobiet do rywalizacji przystąpiły pary z Australii, Laird/Artacho oraz USA Dykstra/Pardon. Pierwszy set toczył się na przewagi. W drugiej odsłonie spotkania Amerykankom udało się odrobić straty i doprowadzić do tie-breaka, który wygrały zawodniczki z Australii.

W meczu o brązowy medal zmierzyły się pary z Finalndii i Kanady.W meczu o trzecie miejsce do wyłonienia zwycięzców potrzeba było aż trzech setów.Pierwszy z nich wygrany został przez Kanadyjki. Druga odsłona to zupełna zmiana przebiegu gry i dominacja pary z Finlandii niemal w każdym elemencie gry. Tie-break wygrała zasłużenie drużyna z Kanady.

Kibice przez sześć dni kibicowali biało-czerwonym. Nie zabrakło dobrej zabawy i siatkówki na wysokim poziomie.

Wyniki mężczyzn FIVB U-23:

Półfinały:

Kosiak/Rudol POL - Alliso-Guto Carvalhaes BRA 2:1
(19:21, 21:17, 15:11)
Tvinde/Mol, H. NOR - Poniewaz/Poniewaz GER 2:0
(21:11, 21:15)

Mecz o 3. miejsce:
Alliso/Guto Carvalhaes BRA -Poniewaz/Poniewaz GER 2-0
(21:13, 21:15)

Finał:
Kosiak/Rudol POL - Tvinde/Mol, H. NOR 2:1
(25:23, 18:21, 15:12)

Wyniki kobiet FIVB U-23:

Półfinały:

Lahti/Parkkinen FIN [13] - Dykstra/Pardon USA [29] 0:2
(15:21, 13:21)
Humana-Paredes/Pischke CAN [4] - Laird/Artacho AUS [2] 1:2
(21:18, 20:22, 9:15)

Mecz o 3. miejsce:
Lahti/Parkkinen FIN [13] - Humana-Paredes/Pischke CAN [4] 1-2
(18-21, 21-14, 10-15)

Finał:
Dykstra/Pardon USA [29] - Laird/Artacho AUS [2] 1-2
(19:21, 21:17, 7:15)

Kliknij, aby zobaczyć więcej zdjęć