NSZZ śląskich policjantów zaniepokojony łatwpalnością nowych mundurów przesłał we w wtorek w tej sprawie pismo do Komendy Głównej Policji w Warszawie. Stróże prawa w obawie o swoje bezpieczeństwo proszą o wyjaśnienia w tej sprawie.
Reakcja Komendy była natychmiastowa. - W specyfikacji nowego umundurowania nie wymagano, by tkaniny wykorzystane w spodniach i kurtkach miały właściwości niepalne. - wyjaśnił w wypowiedzi dla telewizji TVN Krzysztof Hajdas z zespołu prasowego KGP.
| Czytaj także: Nowy wizerunek policji |
Policyjni zwierzchnicy przekonują, że nowe mundury spełniać mają przede wszystkim kryterium wygody. Ich zdaniem, zakres obowiązków policjanta nie wymaga, aby mundury były trudnopalne.
Argumenty te nie przekonują Romana Wierzbickiego ze śląskiego NSZZ policjantów. Uważa on, że policjanci często narażeni są na kontakt z ogniem. - Nie wyobrażam sobie, Nie wyobrażam sobie, by od wybuchu petardy na kimś zapalił się czy stopił mundur - powiedział w rozmowie z telewizją policyjny związkowiec. Wierzbicki przywołał sytuację, w której policjanci pilnują porządku podczas demonstracji, gdzie często płoną chociażby opony...
Związkowcy przekonują, że obowiązkiem każdego pracodawcy jest zapewnienie bezpieczeństwa pracownikom. Łatwopalne mundury, a raczej ich spodnie, które wykonano z mieszanki bawełny i poliestru takiego kryterium nie spełniają.
Kolejnym minusem nowych uniformów policji ma być także wysoka podatność na... pocenie się w nich. Stróże prawa przekonują, że to czyni ich pracę jeszcze bardziej dyskomfortową.
Nie wiadomo, czy Komenda Główna Policji poza wydanym w sprawie rzekomo łatwopalnych mundurów oświadczeniem, zdecyduje się na przeprowadzenie laboratoryjnych badań.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
