Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Polonia Bytom coraz bliżej utrzymania w Ekstraklasie! [Foto]

Przemysław
Przemysław
- Mimo że Polonia grała z jednym zawodnikiem mniej, pokazali więcej ambicji i wygrali zasłużenie - podsumował spotkanie Artur Płatek, trener Cracovii. Po nerwowym meczu Polonia pokonała Cracovię 1:0.

Spotkanie inaugurujące 25. kolejkę Ekstraklasy było niezwykle ważne dla obu drużyn, w perspektywie walki o utrzymanie. Polonia Bytom ruszyła do ataku już od pierwszych minut, czego efektem była okazja Lukasa Killara. Obrońca gospodarzy w 6. minucie nie trafił w piłkę, będąc pięć metrów przed bramką.

W składzie niebiesko-czerwonych od pierwszych minut wystąpił 22-letni Rafał Gikiewicz. Wszystko za sprawą kontuzji Grzegorza Podstawka, której naciągnął na rozgrzewce mięsień długłowy. Gikewicz miał dobrą okazję już w 11. minucie, ale uderzył obok bramki.

W 25. minucie czerwoną kartkę za brutalny faul zobaczył Marcin Radzewicz. Pomocnik gospodarzy kopnął Pawlusińskiego w sytuacji kiedy ten nie miał już piłki przy nodze, osłabiając w głupi sposób swoją drużynę.

Strata zawodnika nie spowodowała jednak pogorszenia gry "polonistów". Dwukrotnie dobre okazje w pierwszej połowie zmarnował Hubert Jaromin. Najpierw uderzył w boczną siatkę, a w 37. minucie zamykając akcję, strzelił wysoko nad poprzeczką.

fot. Piotr Charchuła | Hubert Jaromin był dzisiaj nieskuteczny...

Wcześniej bliski strzelenia bramki był Bartosz Ślusarski, który próbował zaskoczyć Peskovica strzałem z narożnika pola karnego. W odpowiedzi po dośrodkowaniu Bazika z rzutu wolnego, idelanie w polu karnym znalazł się Klepczyński, ale Cabaj ponownie górą.

W przerwie spotkania, szkoleniowiec gospodarzy przeprowadził dwie zmiany w składzie, wprowadzając na plac gry Zielińskiego i Tomasika. Pierwszy z nich zastąpił Gikiewicza, natomiast Tomasik zmienił nieskutecznego Jaromina. - Te zmiany nie były spowodowane słabą grą zawodników. Chciałem wprowadzić świeżych chłopaków, którzy mieli więcej sił - skomentował po meczy Jurij Szatałow.

fot. Piotr Charchuła | Bojowe nastroje w ekipie bytomskiej Polonii przed drugą połową

Cracovia grając w przewadze często gościła w polu karnym gospodarzy, ale ich akcjom brakowało wykończenia. Najlepszą okazję do zdobycia bramki miał w 70. minucie Kłus, jednak jego "główka" poszybowała nad poprzeczką.

W 82. minucie faulowany był Michał Zieliński, wychodzący na czystą pozycję. Napastnik Polonii ze zdenerwowania odepchnął Moskałę. Na murawie zrobiło się gorąco. Większość kibiców była pewna, że "polonista" otrzyma czerwony kartonik, ale sędzia spotkania tym razem wyciągnął tylko żółtą kartkę. Po meczu swojego zadowolenia nie krył Rafał Grzyb: - Dobrze, że Michał Zieliński w drugiej połowie nie otrzymał czerwonej kartki, podobnie jak Radzewicz, ponieważ końcówka mogła być ciężka.

fot. Piotr Charchuła | To był mecz walki...w dosłownym znaczeniu

W 87. minucie Zieliński wywalczył rzut rożny dla gospodarzy. Najpierw "główka" Killara wylądowała na poprzeczce, ale kolejny strzał głową trafił już w światło bramki. Autorem bramki Adrian Klepczyński. - Wszyscy po tej poprzeczce stanęli. Piłka spadła na moją głowę i udało mi się zdobyć bramkę głową - skomentował strzelec zwycięskiego gola.


Powiedzieli po meczu:

Rafał Grzyb:
Grając w dziesięciu każdy z nas musiał włożyć więcej sił w to spotkanie niż normalnie. Cieszymy się ze zwycięstwa i nie myślimy już o czerwonej kartce dla Radzewicza. Próbowaliśmy zmusić przeciwnika do błędu i to nam się w końcu udało.

Adrian Klepczyński:
Pokazaliśmy dzisiaj śląski charakter. Wiadomo było, że jest to mecz o 6 punktów, ponieważ Cracovia przy niekorzystnym dla nas wyniku mogła nas dogonić. Byliśmy bardzo zdeterminowani po ostatniej porażce w Zabrzu i udało się. Polonia miała dzisiaj na boisku tylko 10 zawodników, ale robiliśmy podwójną robotę. Dzięki temu zwycięstwu mamy w miarę komfortową sytuację, ale jeszcze będzie trzeba kilka punktów zdobyć.

Artur Płatek, trener Cracovii: Niezwykle ważny dla nas mecz, skończył się porażką 0:1. Z przekroju całego spotkania, wygrał zespół, który oddał więcej celnych strzałów na bramkę i wygrał zasłużenie.

Jurij Szatałow, trener Polonii: Straciliśmy zawodnika po głupim zachowaniu. To jest niewiarygodne, aby zawodnik w Ekstraklasie tak się zachował. Brawo dla zespołu, który potrafił w ciężkich warunkach zdobyć bramkę i wygrać spotkanie.


Polonia Bytom - Cracovia Kraków 1:0 (0:0)

Bramka:

Klepczyński (87.)

Składy:

Polonia Bytom: Peskovic - Hricko, Killar, Klepczyński, Sokolenko - Trzeciak (80. Basta), Grzyb, Bażik, Radzewicz - Jaromin (46. Tomasik) - Gikiewicz (46. Zieliński).
Cracovia Kraków: Cabaj - Kulig (46. Moskała), Tupalski, Polczak, Szeliga (78. Wasiluk) - Pawlusiński, Kłus, Baran (68. Mierzejewski), Nowak, Sasin - Ślusarski.


MMSilesia poleca:


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto