Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Polonia Bytom - Warta Poznań 0:1. Polonia znów przegrywa i jest na dole tabeli

ivan
sxc.hu
Mimo drugiej ligowej porażki piłkarzy Polonii żegnały wczoraj brawa, a bytomscy kibice skandowali "będzie lepiej!". Podopieczni trenera Dariusza Fornalak ambitnie walczyli z faworyzowanymi gośćmi z Poznania, ale nie oddali w całym meczu ani jednego celnego strzału. Bramkę na wagę trzech punktów dla Warty zdobył wychowanek Szombierek Bytom Krzysztof Gajtkowski.

"Gajtek" wykorzystał nieporozumienie między bramkarzem Sewerynem Kiełpinem i obrońcą Lukasem Killarem, którzy przeszkodzili sobie przy wybiciu dośrodkowanej w pole karne piłki.

- Krzyczałem "moja!", ale Łukasz chyba nie słyszał - mówił Kiełpin, który wrócił do bramki Polonii po kontuzji. - Zagrałem pierwszy raz w środowym sparingu i zgłosiłem gotowość trenerowi. Nic mnie nie boli, ze zdrowiem wszystko jest już w porządku. Zagraliśmy na 200 procent, dlatego ta porażka boli nas podwójnie. Trzeba jednak pamiętać, że nasz zespół ciągle jest w budowie. Dobrze, że jest postęp w stosunku do meczu w Szczecinie - dodał bramkarz.

Bytomianie tylko trzy razy uderzyli w kierunku bramki Warty, a na pierwszą próbę strzału trzeba było czekać aż do 84 minuty, kiedy po ziemi uderzył Anglik James Sinclair. Potem jeszcze dwa razy strzelał rezerwowy Jakub Świerczok.

- Brak komunikacji w obronie kosztował nas straconą bramkę - oceniał Sinclair, mający za sobą epizod w angielskiej ekstraklasie w drużynie Bolton Wanderers. - Jak oceniam polską pierwszą ligę? Jest szybka i techniczna. W zespole gości było dużo indywidualności.

Były zawodnik Polonii Mariusz Ujek dawał do zrozumienia, że bytomski zespół jak na tyle słaby, że Warta powinna wygrać wyżej. Podobnego zdania był trener gości Czesław Jakołcewicz. - Już po pierwszej połowie powinniśmy prowadzić. Mój zespół przestał jednak grać, gdy strzelił bramkę, przez co końcówka była strasznie nerwowa - mówił szkoleniowiec.

- Spadkowiczem z ekstraklasy jesteśmy tylko na papierze, ale w składzie mamy ludzi, którzy dopiero uczą się pierwszej ligi - mówił Fornalak. - To co powinniśmy robić w trakcie przygotowań i w sparingach, musimy nadrabiać w czasie meczów ligowych. Zauważam już progres, więc nasza praca ma sens. Przez 90 minut nie trafiliśmy w światło bramki, dlatego wygrać nie mogliśmy. Przy szczęściu można było zremisować - ocenił trener.


Polonia Bytom 0-1 Warta Poznań
0:1 Krzysztof Gajtkowski 56

Polonia: Seweryn Kiełpin - James Sinclair, Paweł Gamla, Lukáš Killar, Adrian Chomiuk - Adrian Pietrowski (68. Mateusz Zaczyński), Marcin Dziewulski, Łukasz Matusiak, Dariusz Góral (58. Jakub Świerczok), Piotr Kornacki - Robert Wojsyk (65. Paweł Alancewicz).

Warta: Łukasz Radliński - Paweł Sasin, Alain Ngamayama, Łukasz Jasiński, Rafał Kosznik - Tomasz Magdziarz, Artur Marciniak, Tomasz Foszmańczyk (89. Maciej Scherfchen), Krzysztof Gajtkowski (71. Michał Goliński), Bartosz Bereszyński (68. Maciej Wichtowski) - Mariusz Ujek.

Żółta kartka: Kornacki - Wichtowski.

Sędzia: Krzysztof Jakubik (Siedlce).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto