Wszyscy kibice wierzą, że powtórzy się wynik sprzed dwóch lat, kiedy to 11. października, o godz. 20.30, na
Stadionie Śląskim, Polska reprezentacja pokonała Portugalię 2:1. Warto dodać, że sędzią tamtego meczu był Niemiec Wolgang Stark, który będzie rozjemcą dzisiejszego spotkania.
Czescy kibice obawiają się dzisiejszego pojedynku: - Wszyscy wiedzą, że mecz z Polakami będzie ciężki. Czesi obawiają się "banitów", powrotu zawieszonych za wybryki. Po cichu liczyli na to, że trener Beenhakker nie pozwoli wrócić Borucowi, Dudce i Majewskiego. Nasz przeciwnik jest silniejszy, a nowy trener czeskiej reprezentacji jeszcze do końca nie jest pewien kogo wystawi... Czesi jednak liczą na wygraną - powiedzał nam Damian Podeszwa, (nasz użytkownik daghda), od kilku lat mieszkający w Brnie.
Entuzjazmu naszych południowych sąsiadów nie podziela Krzysztof Bobrowski z Bielska-Białej, którego spotkaliśmy w centrum Katowic:
- Polacy powtórzą dzisiaj wynik z lutego, kiedy pokonaliśmy w meczu towarzyskim Czechów 2:0. Nie obraziłbym się również, gdyby nasi piłkarze powtórzyli wynik ze spotkania przeciwko Portugalii. Dzisiaj liczy się tylko zwycięstwo.
Mimo pierwszego miejsca w grupie i czterech punktów, remis z Słowenią był "porażką" naszej reprezentacji. Czesi do tej pory rozegrali tylko jedno spotkanie, remisując na wyjeździe bezbramkowo z Irlandią Północną. Kto zdobędzie kolejne punkty w Eliminacjach Mistrzostw Świata, dowiemy się już wieczorem. Czekamy też na Wasze zdjęcia, relacje i mmsy.
Czytaj również:
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?