Od września PKP Intercity likwiduje pociąg pospieszny "Gwarek" relacji Katowice - Słupsk (latem Katowice - Ustka), który był dla mieszkańców Śląska i Wielkopolski najlepszym połączeniem z nadmorskimi miejscowościami.
Oficjalnym powodem likwidacji jest... brak zaplecza technicznego na stacji Słupsk, czyli miejsca do mycia pociągów i ludzi do sprzątania wagonów. Do tej pory jednak te czynności odbywały się bez zastrzeżeń.
Pomorscy samorządowcy, organizacje pozarządowe oraz mieszkańcy Słupska i okolic rozpoczęli walkę o to połączenie, którego brak odetnie ich od tej części kraju. Piszą m.in. listy do ministra infrastruktury, a lokalny dziennik Głos Pomorza zbiera podpisy pod protestem przeciwko likwidacji pociągów (Słupsk straci również pociąg pospieszny do Przemyśla i ekspres do Warszawy).
Brak pociągu do Słupska uderzy także w mieszkańców Katowic i okolic, którzy latem jeżdżą nad morze. Być może przy pomocy swoich samorządowców mogliby wesprzeć mieszkańców Pomorza Środkowego w walce o utrzymanie połączenia. Im większy nacisk na decydentów, tym większa szansa na zachowanie cennego pociągu. Mieszkańcy Słupska doskonale o tym wiedzą, niejednokrotnie udało im się wygrać z PKP, po ich interwencjach m.in. uruchomiono wieczorne tanie połączenie kolejką SKM do Trójmiasta, czy zwiększono liczbę kursów do Szczecinka.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?