Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Positive May Festival kontra pogoda [Fotorelacja]

Łukasz Malina
Łukasz Malina
Z wielkim zapałem podeszli do swojego pierwszego festiwalu członkowie Colere.pl. Choć obywatelskie zaangażowanie ostudziła nieprzewidywalna pogoda, impreza i tak doszła do skutku.

Impreza pod patronatem portalu MMSilesia.pl


- Będziemy musieli zweryfikować ideę Positive May Festivalu, ale jak na pierwszy raz nie wyszło wcale źle. Bardzo dobrze spisali się wszyscy wolontariusze, którzy nigdy przedtem nie organizowali tak dużej imprezy - mówi MM Silesii Krzysztof Jamiński z grupy inicjatywnej Colere.pl, która wraz z głównym organizatorem - Radą Osiedla Kotarbińskiego przygotowała Positive May Festival.

Jedyny ważny punkt programu niedzielnego pikniku przy budynku gimnazjum na os. Kotarbińskiego, z którego organizatorzy byli zmuszeni zrezygnować to występ kabaretu "Dno". - Tę trudną decyzję podjęliśmy wspólnie z artystami. Ryzyko zniszczenia przez deszcz kosztownego sprzętu było zbyt wielkie. Umówiliśmy się jednak, że występ się odbędzie w innym terminie i prawdopodobnie w zadaszonej przestrzeni - tłumaczy Jamiński.

Wśród nielicznych bawiących się podczas pierwszej edycji festiwalu znalazł się Mirosław Sekuła. Poseł poparł działania rady dzielnicy oraz grupy Colere.pl podkreślając, jak ważną rolę w społeczeństwie obywatelskim odgrywają oddolne inicjatywy.

Uczniowie gimnazjum, na którego terenie zorganizowano Positive May Festival sprzedawali specjalne fanty. Zarobione w ten sposób pieniądze zasiliły konto fundacji "Iskierka".

Wręcz bohatersko i z właściwym sobie zapałem mocno przerzedzoną publiczność zachęcał do wspólnej zabawy Adam Złotorowicz, znany m.in. z Antyradia i programu "Kocia muzyka" w TV Silesii.

Na zakończenie zagrał zespół Polland, szerzej znany m.in. uczestnikom imprez spod znaku Punky Reggae Live.

Grupa Colere.pl nie zamierza poddawać się po nie do końca udanej potyczce z kapryśną pogodą. Energiczni i chcący działać wolontariusze zamierzają otworzyć projekt, w którym będą wspierać i promować młodych artystów. - Jedyny warunek to posiadanie konta na MySpace.com z co najmniej trzema autorskimi utworami - uchyla rąbka tajemnicy Jamiński. Inny pomysł, który Colere.pl ma w zanadrzu to tzw. żywa biblioteka. Inicjatywa sprawdzona w wielu miastach w Polsce polega na zachęceniu gości do rozmowy z przedstawicielami różnych środowisk społecznych, np. z osobami niepełnosprawnymi. Projekt ma pomóc w zwalczaniu stereotypów i otwarciu świadomości społecznej na wszelkie formy odmienności.

O wszystkim będziemy informować na łamach portalu.


Komentarz Łukasza Maliny:

Organizatorzy rodzinnego festynu spisali się na piątkę z plusem! Bo jak inaczej ocenić przygotowanie sceny, ściągnięcie sponsorów, patronów medialnych i zdobycie poparcia władz miasta dla osiedlowej imprezy? To niewątpliwie sukces i należy sobie to mocno uświadomić.

Obywatelskiego egzaminu nie zdali niestety mieszkańcy osiedla Kotarbińskiego, którzy podglądali jedynie ukradkiem, przez okno, co tam ciekawego na boisku szkolnym się dzieje... To nie wystarczy. W takich sytuacjach należy "dziękować i prosić o jeszcze"! Zwłaszcza, że imprezę połączono z charytatywną zbiórką i wieloma atrakcjami dla dzieci.

Niestety, jak to w naszej naturze leży - każdy znajdzie dla siebie wymówkę. A to, że pogoda, a to, że trawa była za mokra, a to, że muzyka za głośna... I summa summarum wrócimy do ulubionego powiedzenia o Zabrzu: "W tym mieście nic się nie dzieje!".

A jednak i na przekór wszystkim malkontentom - dzieje się! Wystarczy wyjść z betonowego pudełka i sprawdzić.


od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto