- Zebrany został materiał filmowy z kamer przemysłowych oraz materiał zdjęciowy, wykonany również z lotu ptaka, dzięki pomocy straży pożarnej. To powinno dać nam odpowiedzi na nurtujące nas pytania - mówi MM Silesii asp. sztab.
Marek Wypychz Komendy Miejskiej Policji w Zabrzu.
- Teren pożaru został zabezpieczony, jednostki policji cały czas są obecne na miejscu. Obiekt jest bardzo mocno zniszczony, więc istniało ryzyko rozkradzenia mienia - dodaje Wypych.
Od rana trwają przesłuchania pracowników. Teren centrum handlowego wkrótce ma zostać przekazany właścicielom M1 - grupie Metro.
- Do momentu przekazania protokołu z akcji straż pożarna cały czas będzie na miejscu - mówi MM Silesii st. bryg.
Jarosław Wojtasik, rzecznik Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach.
Oficjalne oświadczenie policji spodziewane jest na godzinę 13:00. Wtedy prawdopodobnie poznamy również przyczyny pożaru. Równolegle na miejscu działał będzie nadzór budowlany, który określi kiedy możliwe będzie ponowne otwarcie centrum. Na miejscu czynności rozpoczął już biegły sądowy, który zapoznaje się z materiałem filmowym i zdjęciowym.
M1 w Zabrzu po pożarze. fot. Jędrzej Bogus
Pożar, który wybuchł w nocy z czwartku na piątek, pochłonął 10 tys. metrów kwadratowych powierzchni i strawił 20% powierzchni centrum. W sklepach i na zapleczach znajdowały się materiały łatwopalne - sztuczne choinki, farby, lakiery i fajerwerki. Doszło do zawalenia się części kompleksu. Łącznie w akcji gaśniczej brało udział ok. 200 strażaków.
| O pożarze w M1 w Zabrzu pisaliśmy: |
| Wypróbuj działy specjalne w MM: |
| Architektura | Inwestycje | Sport | Studenci | Moto | Turystyka | Kultura |
MM wspiera i relacjonuje:
 |  |
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
