Paweł Targiel z pewnością był człowiekiem nietuzinkowym. Zajęciami, których się podejmował, można by wypełnić kilka życiorysów. "Kimże on nie był!" - mówią niektórzy.
Pracował jako górnik, by uciec od służby wojskowej. Studiował psychologię i filozofię, by w końcu obronić dyplom z estetyki. Pracował w eksperymentalnym teatrze, w Filmotece Polskiej, lecz także... w banku. W końcu zdecydował się powrócić do rodzinnego Mikołowa.
Po powrocie zajął się tym, w czym był najlepszy, czyli literaturą i filozofią. A na życie zarabiał także pracą w maglu. W stanie wojennym uczestniczył w podziemnych strukturach opozycji, między innymi wydawał promujące ustrój demokratyczny pismo "Miarka". Dla Mikołowa przysłużył się głównie jako inicjator i współtwórca Instytutu Mikołowskiego, znajdującego się w mieszkaniu jego przyjaciela z czasów młodości, znanego poety Rafała Wojaczka. Instytut poza działalnością wystawienniczą, zajmuję się też wydawaniem pisma "Arkadia" oraz pozycji książkowych. Jego staraniem wydano pośmiertnie zbiór wierszy Wojaczka - "Resztę krwi", oraz wiersze Witolda Wirpszy.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?