Przez ostatnie tygodnie rudzianie mogli głosować na najpiękniejszą spośród dziesięciu finałowych kandydatek. Dziewczyny ciężko pracowały na scenie: trenowały choreografię, w pędzie zmieniały kreację za kreacją. Wszystko po to aby sobotnia gala wyszła perfekcyjnie - i tak też się stało.
Tytuł Miss Rudy Śląskiej 2008 przyznano 19-letniej Annie Gul. Jednak jej głowa nie była jedyną ukoronowaną tamtejszego wieczoru! Mniejsza korona (i dwa tytuły Miss) powędrowała do Justyny Hrywaczewskiej. Przyznano jej tytuł Miss Fotoreporterów. Drugi tytuł przyznała jedna z regionalnych telewizji.
MM-ce udało się dotrzeć do "podwójnej" Miss i przeprowadzić z nią krótki, ale gorący wywiad:
Kilka słów o sobie?
Justyna Hrywaczewska: - Mam 19 lat i mieszkam w dzielnicy Halemba. Chodzę do technikum fryzjerskiego i obecnie jestem w trzeciej klasie. Lubię jazdę na nartach, śpiew i podróże. Jestem osobą kreatywną, otwartą i szczerą.
Skąd wziął się pomysł na start w wyborach Miss Rudy Śląskiej?
- Na udział w konkursie zdecydowałam się sama, aby przeżyć coś nowego i sprawdzić swoje możliwości. Pomyślałam, że jest to dla mnie szansa żeby pokazać się przed szerszą publicznością.
Czy po gali czujesz się rozczarowana, że tytuł Miss Rudy Śląskiej nie trafił do Ciebie?
- Nie czuję się rozczarowana, lecz dumna i zadowolona z siebie. W końcu dostałam dwa ważne dla mnie wyróżnienia, które być może otworzą przede mną nowe drogi.
Co czułaś, gdy okrzyknięto Cię "podwójną" Miss?
- Gdy wyczytano po raz pierwszy moje imię byłam zaskoczona, a tuż za pierwszym tytułem zdobyłam kolejny - wtedy byłam podwójnie szczęśliwa i wzruszona.
Której z dziewczyn najbardziej kibicowałaś podczas zgrupowań?
- Każdej z nas życzyłam jak najlepiej i za każdą trzymałam kciuki. Stworzyłyśmy zgrany zespół.
Jak prezentuje się według Ciebie obecna Miss - Anna Gula?
- Myślę, że Ania świetnie poradzi sobie ze wszystkimi obowiązkami, które czekają na Miss.
Znałaś wcześniej inne dziewczyny z finałowej dziesiątki? Jak wyglądały wasze relacje w drodze po tytuł Miss Rudy Śląskiej? Czy po konkursie nadal planujecie się spotykać towarzysko?
- Znałam jedną dziewczynę z gimnazjum - mogłyśmy dzięki temu odnowić nasze kontakty. Wszystkie stworzyłyśmy zgrany zespół, potrafiłyśmy się dogadać i pomagać sobie podczas przygotowań do głównej gali. Wiadomo, że czasem zdarzały się małe sprzeczki i można było poczuć nutkę rywalizacji. Jednak mam nadzieję, że nieraz spotkam dziewczyny gdzieś na mieście i będziemy miały, co wspominać.
Zostałaś wyróżniona przez telewizję i fotoreporterów. Skąd ta wrodzona prezencja przed obiektywem?
- Myślę, że stało się to za sprawą mojej starszej siostry, która jest fotografem i od najmłodszych moich lat aż do dziś robiła mi sesje fotograficzne, których część można zobaczyć na www.fotokos.pl.
Burze nad całą Polską
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
