Jak co roku Prezydent Grzegorz Osyra życzy mieszkańcom Mysłowic "Wesołych Świąt". Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie natychmiastowa reakcja spostrzegawczych mysłowiczan. Na Mysłowickim Forum Mieszkańców internauci komentują sprawę, wytykając prezydentowi błąd w pisowni.
Bowiem, jak zauważają, "do siego roku" pisze się osobno, podczas gdy prezydent życzy "dosiego nowego roku". Czy słusznie? Zapytaliśmy nauczycielkę języka polskiego w jednym z mysłowickich liceów.
- Według językoznawców zwrot oznacza dosłownie do tego roku, a człon "do siego" trzeba pisać rozdzielnie. Dawniej do siego roku było formułką życzeń wigilijnych. Ludzie łamali się opłatkiem mówiąc do siego roku, co znaczyło, doczekajmy w zdrowiu tego roku, który nadejdzie. Dzisiaj powiedzenie to odbierane jest inaczej. Życzenia mają związek z całym rozpoczynającym się rokiem następnym - powiedziała polonistka.
Tego samego zdania są słowniki języka polskiego. Ale co na to prezydent?
- W projekcie, który posiada pan prezydent nie ma błędu. Nie wiemy, w którym momencie i przez kogo napis został zmieniony - mówi w rozmowie z MM Silesią Katarzyna Szymańska, rzeczniczka mysłowickiego magistratu.
Jak wynika ze źródeł zbliżonych do prezydenta Mysłowic, nowe billboardy kosztowały około 6 tysięcy złotych i w całości sfinansowane zostały z kieszeni ich pomysłodawcy.
Mysłowickie billboardy nie są jedynymi, za pomocą których władze miast komunikują się ze swoimi mieszkańcami. Chętnie korzystają z nich m.in. Katowice oraz Zabrze.
- Jeśli sam za to płaci i jeszcze wydrukowali mu to z błędem, to mnie sprawa nie interesuje - kwituje jeden z uczestników okołobillboardowej dyskusji na jednym z mysłowickich for internetowych.
Na razie nie wiadomo, czy prezydent Mysłowic będzie dociekał, kto zmienił napis na wykupionych przez niego billboardach.
SERWIS MM O INWESTYCJACH | ||
Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?