Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Problem chybionego prezentu

Łukasz Malina
Łukasz Malina
Co zrobić z niechcianym prezentem gwiazdkowym? Okazuje się, iż problem jest na tyle szeroki, że niektórzy postanowili pomóc w jego rozwiązaniu...

      Rzeczywistość jest bezlitosna - w społeczeństwie "na dorobku" niechciane prezenty to prawdziwa plaga. Tak się składa, że akurat polskie społeczeństwo w zupełności zasługuje sobie na to miano. Czego nie mieli nasi rodzice - mamy my i nasze dzieci. Ot, taka dziejowa sprawiedliwość. Niesie ona jednak ze sobą pewne ryzyko.

     Przepych albo też nadmiar towarów i usług na naszym rynku sprawia, że często nie potrafimy dobrać właściwego dla danej osoby prezentu. Możemy sobie z tego nie zdawać sprawy, ale według danych statystycznych nawet jedna piąta prezentów, które dajemy komuś na gwiazdkę, to prezenty nietrafione. Choć do niedawna okazywanie niezadowolenia z otrzymanego prezentu uchodziło za wyjątkową niegrzeczność, tak dziś - mamy nawet możliwość, by niechcianego prezentu się pozbyć...

Nie chcę tego prezentu - co mam robić?

     W internecie z powodzeniem znaleźliśmy skuteczne drogi pozbycia się niechcianego prezentu. I tak na przykład znany portal aukcyjny Ebay.pl organizuje kampanię pod tytułem: "Mikołaj czasami też się myli". Dzięki niej każdy niechciany prezent może znaleźć sobie nowego właściciela. Specjalna kategoria, którą stworzyli autorzy pomysłu otrzymała zupełnie oczywistą nazwę: "unwanted gifts", czyli po prostu niechciane prezenty.

    Kolejnym miejscem, gdzie znajdziemy pomoc w rozwiązaniu naszego prezentowego problemu są rozmaite fora internetowe, na których ich użytkownicy wymieniają ze sobą wszystko, czego chcieliby się pozbyć - na wszystko to, co mogłoby im się przydać.
    Ostatecznie - tzw. niechciane prezenty mogą także trafić w miejsca, gdzie nikt nie pokręci zmanierowanym noskiem i z roześmianą buzią przyjmie je pod swój dach. To na pewno wszelkiego rodzaju organizacje charytatywne, ośrodki pomocy społecznej, domy dziecka, czy też szkoły. Nie trzeba przy tej okazji wspominać, że podjęcie takiej decyzji wymaga pewnej społecznej dojrzałości, na którą może sobie pozwolić niewielu z nas. A szkoda...

Lepiej zapobiegać...

    W tym roku wszyscy dostaliśmy już swoje gwiazdkowe prezenty, ale być może, że przy najbliższej okazji do obdarowania kogoś upominkiem będziemy bardziej rozważni. Na doskonałe rozwiązanie problemu niechcianych prezentów wpadli twórcy serwisu Niespodzianka.pl. Zamysł jest prosty - w duchu rozwoju sieci web 2.0 wszyscy kreujemy jakieś internetowe siatki powiązań - dlaczego więc nie stworzyć listy swoich upragnionych prezentów i nie obwieścić jej światu? Z założenia - każdy, kto zechce nas obdarować będzie mógł wpierw upewnić się, czego nam potrzeba. Prawda, że to proste?
    Do bardziej tradycyjnych i czasochłonnych metod wykrywania czyichś prezentowych preferencji możemy zaliczyć wywiad, ankietę, prowokację, podsłuch, przesłuchanie (?) czy też każdą z tych opcji jednocześnie. Przy czym należy pamiętać, że wówczas komuś mogłaby się nasza troska nie spodobać i sprawa mogłaby się skończyć kilkunastomiesięcznym pobytem za kratkami.

    Zatem - jeśli nie lubicie ryzykować i nie przekonują Was nowe rozwiązania proponowane w internecie - jest jeszcze jedna droga, by dać swoim bliskim to, co naprawdę będą chcieli dostać. Takim rozwiązaniem są bony zakupowe o równowartości określonej ilości pieniędzy. Prezent na pewno o wiele bardziej elegancki, niż wręczanie samych pieniędzy. Bony to gwarancja, że nasi obdarowani - jeśli wybiorą już upragniony prezent - to pretensje i swoje z niego niezadowolenie będą mogli skierować tylko do siebie.

    Choć kolejne święta dopiero za rok - warto zapamiętać nasze rady. Zwłaszcza, że po drodze zdarza się wiele innych okazji, by wręczać prezenty. Oby to były prezenty trafione - czego życzymy Wam z całego serca.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto