Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przepisy unijne mogą spowodować, że PR przestaną wozić ludzi

Michał Wroński
Pasażerowie nie mogą spać spokojnie, bo z pociągami jest coraz gorzej
Pasażerowie nie mogą spać spokojnie, bo z pociągami jest coraz gorzej fot. Mikołaj Suchan
Coraz bardziej realna staje się wizja upadłości Przewozów Regionalnych - największego kolejowego przewoźnika w Polsce. Podpisując wczoraj akt notarialny samorządowej spółki Koleje Śląskie marszałek Bogusław Śmigielski nie ukrywał, że trwa niebezpieczny wyścig z czasem: nowy przewoźnik musi być gotowy do wyjazdu na tory szybciej aniżeli wypadną z nich Przewozy Regionalne. W przeciwnym razie tysiące podróżnych, dojeżdżających codziennie pociągiem do pracy lub na uczelnię, pozostawione zostaną samym sobie.

- Jako udziałowiec Przewozów Regionalnych nie chcemy z nimi konkurować. Zadaniem nowej spółki ma być przede wszystkim utrzymanie i zarządzanie taborem. Może się jednak okazać, że wskutek zmian prawnych dotychczasowy przewoźnik nie będzie w stanie kontynuować działalności i wówczas będziemy zmuszeni do przejęcia jego zadań - wyjaśnia Śmigielski.

Gwoździem do trumny zadłużonych Przewozów Regionalnych mogą być zmiany przepisów, które szykuje już resort infrastruktury. Powołując się na konieczność dopasowania polskiego prawa do unijnych dyrektyw, zamierza on pozbawić kolejowych przewoźników rządowych gwarancji, które obecnie uniemożliwiają postawienie ich w stan likwidacji.

- Z punktu widzenia interesu społecznego jest to słuszny zapis, ale już patrząc na to w kategoriach wolnego rynku można mieć spore zastrzeżenia - komentuje Marcin Kamola z Zespołu Doradców Gospodarczych TOR.

Pytanie brzmi zatem nie "czy", ale kiedy i w jakiej dokładnie formie propozycje ministerstwa wejdą w życie. Czy wierzyciele Przewozów Regionalnych (zwłaszcza spółki z grupy PKP) zechcą z nich skorzystać? Tego nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że wypuszczenie na tory marszałkowskich pociągów jeszcze w tym roku jest mało realne. Koleje Śląskie muszą zostać teraz zarejestrowane, następnie uzyskać w Urzędzie Transportu Kolejowego licencję na świadczenie usług przewozowych, unijny certyfikat bezpieczeństwa oraz dogadać się z PLK odnośnie warunków korzystania z torowisk. To potrwa co najmniej kilka miesięcy i bynajmniej nie kończy wszystkich formalności. W tegorocznym budżecie województwa nie ma ani złotówki na obsługiwanie połączeń kolejowych przez inną spółkę aniżeli Przewozy Regionalne, zaś cały tabor, jakim dysponują Koleje Śląskie, to cztery "Flirty" (z ośmiu zamówionych "Elfów" w najlepszym razie na Śląsk może dotrzeć w tym roku sześć pojazdów). To stanowczo zbyt mało na przejęcie kilkuset połączeń, jakie codziennie obsługują śląskie Przewozy Regionalne.

- W obecnej sytuacji likwidacja tego przewoźnika oznaczałaby katastrofę dla pasażerów - przyznał marszałek Bogusław Śmigielski.

4
- tylko tyle pociągów posiada dziś spółka Koleje Śląskie

Na kolei trwa wyścig z czasem

Władze samorządowe województw chyba coraz mniej wierzą w możliwość uratowania spółki Przewozy Regionalne. Co prawda podczas ostatniego konwentu marszałków powołali specjalny zespół roboczy (przewodzi mu marszałek śląski, Bogusław Śmigielski), który ma opracować wytyczne dla zarządu i rady nadzorczej samorządowego przewoźnika, lecz z drugiej strony coraz powszechniej angażują się w organizację "rozwiązań awaryjnych", czyli własnych spółek przewozowych.

Przykład, że pomysł może się sprawdzić dało Mazowsze, powołując przed sześcioma laty Koleje Mazowieckie (od 2008 roku spółka jest w całości własnością samorządu). Firma świetnie sobie radzi, więc niedawno tym samym tropem poszło województwo dolnośląskie, a wczoraj marszałek Śmigielski i Piotr Spyra z zarządu województwa podpisali akt notarialny o powołaniu Kolei Śląskich.

- Zadaniem nowej spółki ma być przede wszystkim utrzymanie i zarządzanie taborem. Dopiero w drugim etapie chcemy rozpocząć świadczenie przewozów, koncentrując się przede wszystkim na połączeniach, których obecnie nie obsługują Przewozy Regionalne. Stąd na razie nie planujemy prowadzenia rekrutacji pracowników - zapowiada marszałek Śmigielski. Przyznał jednak, iż trudna sytuacja finansowa PR może zmusić władze Kolei Śląskich do zmia-ny planów i wcześniejszego aniżeli zakładano wyjazdu na tory. Czy tak się właśnie stanie - to tak naprawdę zależy od losów szykowanych przez resort infrastruktury zmian w ustawie o restrukturyzacji, komercjalizacji i prywatyzacji PKP oraz ustawie o transporcie kolejowym. Zakładają one, iż przewoźnicy kolejowi stracą rządowe gwarancje, uniemożliwiające postawienie ich w stan upadłości. Zdaniem urzędników ministerstwa, dotychczas obowiązujące przepisy są niezgodne z unijnym prawodawstwem w sprawie świadczenia usług przewozowych.

- Obecnie wygląda to tak, że prywatny przewoźnik funkcjonuje wedle zasad rynkowych i w razie pojawienia się jakichś większych problemów finansowych, zagrożony jest upadłością. Pozostali przewoźnicy już takim regułom nie podlegają - podkreśla Marcin Kamo-la z Zespołu Doradców Gospodarczych TOR. Jak dodaje, wejście w życie projektowanej nowelizacji może z dnia na dzień postawić zadłużone na kilkaset milionów złotych Przewozy Regionalne wobec widma likwidacji. - Nic nie będzie wówczas stało na przeszkodzie, by któryś z większych wierzycieli spółki wystąpił do sądu z wnioskiem o ogłoszenie jej upadłości - prognozuje Marcin Kamola.

Chętnych do wykonania takiego kroku daleko nie trzeba szukać - tylko z tytułu dzierżawy kas biletowych Przewozy Regionalne winne są grupie PKP około 56 milionów złotych, a od 1 kwietnia stawki za ich wynajem wzrosły dziesięciokrotnie! Właściciel torowisk - spółka PKP Polskie Linie Kolejowe - otrzymała co praw-da ostatnio od samorządowego przewoźnika pieniądze za grudzień, ale z uwagi na pozostałe zaległości zażądała od niego ograniczenia od 24 kwietnia skali przewozów o 20 procent!

Samo stworzenie marszałkowskiej spółki przewozowej nie przesądza jednak, że korzystający obecnie z usług Przewozów Regionalnych podróżni mogą spać spokojnie. Koleje Śląskie muszą zostać teraz zarejestrowane, a następnie uzyskać w Urzędzie Transportu Kolejowego licencję na świadczenie usług przewozowych, unijny certyfikat bezpieczeństwa oraz dogadać się z PLK odnośnie warunków korzystania z torowisk. To potrwa co najmniej kilka miesięcy, a na tym formalności się nie kończą!

- Spółka może realizować swoje zadania dopiero wtedy, gdy będzie miała zapewnione odpowiednie przychody. A na razie w budżecie województwa wciąż zapisana jest dotacja na świadczenie przewozów pasażerskich dla spółki Przewozy Regionalne. Gdyby ziścił się czarny scenariusz, możemy co prawda dokonać pewnych przesunięć finansowych, ale i tak byłby problem z uruchomieniem własnym przewozów jeszcze w tym roku - przyznaje marszałek Śmigielski.

Równie wielkim wyzwaniem jak samo uruchomienie przewozów jest zapewnienie odpowiedniej ich skali. Przyjęty w grudniu rozkład jazdy śląskich Przewozów Regionalnych liczy 651 połączeń. Obsługuje je ponad 150 składów, pozostających w dyspozycji śląskich kolejarzy. A czym dysponują Koleje Śląskie? Czterema "Flirtami" (marszałek dzierżawi je Przewozom). Spośród ośmiu zamówionych "Elfów" być może w tym roku dotrze na Śląsk sześć składów. Marszałek obiecuje dalsze zakupy, ale czy Przewozy Regionalne (i pasażerowie) dotrwają do czasu, gdy Koleje Śląskie będą w stanie samodzielnie utrzymać ciężar połączeń regionalnych w naszym województwie?

- Być może jakimś wyjściem z sytuacji byłoby postawienie Przewozów Regionalnych przez marszałków w stan likwidacji, a następnie podział między siebie majątku przewoźnika i jego przekazanie do własnej spółki. Tyle tylko, że prócz pociągów i wagonów trzeba by wówczas przejąć długi przewoźnika - mówi Marcin Kamola.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto