Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Raciborzanie w końcu mogą być dumni ze swojego zamku

Aleksander Król
Każdy, kto pamięta, jak jeszcze kilka lat temu wyglądał Zamek Piastowski w Raciborzu, jest w szoku, gdy dziś odwiedza to miejsce. Od 2008 roku, gdy na teren zamku weszli robotnicy, zaszły tu olbrzymie zmiany. Po sypiących się murach, które groziły zawaleniem, nie ma już śladu. Odnowione elewacje budynków i gustowne okna szczególnie w nocy robią olbrzymie wrażenie, bo zostały pięknie podświetlone.

Mimo że do zakończenia wszystkich robót, które są finansowane z funduszy europejskich, zostało jeszcze

kilka miesięcy, już teraz do Raciborza przyjeżdżają turyści, którzy chcą zobaczyć średniowieczną siedzibę Piastów.

Ze swojej perełki w końcu mogą być dumni także raciborzanie.

- Jeszcze niedawno zamek był ruiną. Nie sądziłam, że uda się go uratować - mówi Agnieszka Kornecka z Raciborza. - Pamiętam, jak jeszcze za czasów szkolnych jeździło się tu na wagary. To było wieki temu, a zamek był już w opłakanym stanie. A teraz prezentuje się znakomicie - dodaje Przemysław, mąż pani Agnieszki.
Już teraz, mimo że przy murach obronnych wciąż uwijają się robotnicy i bywa tu czasem głośno, małżeństwo lubi przychodzić pod zamek ze swoimi synami Oliwierem i Oscarem. - Mieszkamy na rynku, więc mamy tu bardzo blisko, a w parku pod zamkiem jest spokojnie. Ale prawdziwa frajda będzie wówczas, gdy skończy się remont i będzie już można wejść na zamkowy dziedziniec. Mam nadzieję, że przygotują tam jakiś mały ogródek letni z gastronomią. Wówczas będzie to najlepsze miejsce na niedzielny wypoczynek w Raciborzu - dodaje Przemysław Kornecki.

Raciborzanie są zgodni, że te pieniądze, które ze środków europejskich poszły na remont, są dobrze wydane. Robota wre nadal, ale mieszkańcy mogli zobaczyć postępy prac podczas specjalnie zorganizowanego dla nich dnia otwartego.

Goście byli zdumieni, zwiedzając m.in. budynek mieszkalny. Z sufitów zwisają tu olbrzymie, kryształowe żyrandole, a marmurowe schody prowadzące na piętra zostały podświetlone. Zresztą w przyszłości wcale nie trzeba będzie z nich korzystać, bo w XIII-wiecznym obiekcie zainstalowano nowoczesne windy. - W zamku utworzone zostanie Centrum Dziedzictwa Kulturowego Bramy Morawskiej, planowane jest otwarcie dwóch restauracji i hotelu - zapowiadają urzędnicy ze Starostwa Powiatowego w Raciborzu. Do zabytku przeprowadzony zostanie prawdopodobnie również Młodzieżowy Dom Kultury. - Zamek będzie jedną z tych
rzeczy, którą będzie można się pochwalić. Liczę na to, że dzięki niemu w końcu zaczną odwiedzać nas turyści, którzy przy okazji kupią coś w naszych sklepach - mówi Ania Kryła, właścicielka sklepu w Raciborzu.

Anna Kubiak, mieszkanka Wodzisławia Śląskiego
Raciborski zamek odwiedziłam w tamtym roku w lecie. Byłam wtedy świadkiem na ślubie i właśnie przy murach budowli odbywała się sesja zdjęciowa pary młodej. Muszę przyznać, że zdjęcia wyszły wyjątkowo pięknie, bo klimat tego miejsca jest niepowtarzalny. Bardzo się cieszę, że to urocze miejsce udało się odnowić. Takie inicjatywy są dla mieszkańców Raciborza i okolic bardzo ważne.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto