Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radny z Rudy Śląskiej kupował głosy za wódkę

Redakcja
Marek Pejas, radny dzielnicy Bykowina w Rudzie Śląskiej przed wyborami samorządowymi w 2006 roku namawiał mieszkańców by oddawali na niego głos w zamian proponował pół litra wódki - do takich informacji dotarli dziennikarze telewizji TVS.

Na Pejasie ciąży już prawomocny wyrok, dziś sprawą zajęła się Rada Miasta a w grudniu ubiegłego roku wyrok skazujący radnego uprawomocnił się.

- Został uznany za winnego przestępstwa korupcji wyborczej polegającego na udzieleniu korzyści majątkowej w zamian za skłonienie określonych osób do głosowania w określony sposób - wyjaśnia Anna Zwolińska, sędzia Sądu Rejonowego w Rudzie Śląskiej. Czyli oddając głos na niego - za pół litra wódki. Butelek było 50 - to udowodniono. - O ile to był cały alkohol, który został wręczony, a nie było go więcej, to możemy mniemać, że przynajmniej 50 głosów w ten nielegalny sposób zostało kupionych - dodaje Anna Zwolińska.

Głosy kupował, teraz przez 5 lat nie będzie mógł zasiadać w fotelu radnego. Na dzisiejsze sesji rady miejskiej się nie pojawił, wystosował jedynie oświadczenie: ( ...) ponieważ nie było można mi zarzucić jakichkolwiek działań niezgodnych z prawem, więc wymyślono jakiś czas po wyborach prowokację polityczną. W takim przypadku jest ciężko się bronić skoro czegoś się nie zrobiło, a nawet się w tym czymś nie uczestniczyło ( ...)

- Wręczał korzyść majątkową w postaci alkoholu - butelek wódki oraz pieniędzy osobom, które zresztą były współoskarżone razem z nim w tej sprawie - oświadcza Anna Zwolińska, sędzia Sądu Rejonowego w Rudzie Śląskiej.

Ostatecznie Marek Pejas został przez Radę Miasta odwołany z funkcji radnego Rudy Śląskiej.

Zobacz materiał wideo Telewizji TVS
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto