Ekipa MaxFloRec pod przewodnictwem Rahima sprawiła potrzebującym miłą niespodziankę na święta. W ramach Świetlicy Sztuki w bytomskiej Kronice miały miejsce warsztaty hiphopowe, dzięki którym dzieciaki mogły dowiedzieć się czym jest beatbox. Z MaxFlo byliśmy również w schronisku dla bezdomnych zwierząt w Katowicach.
- Bardzo chcieliśmy pomóc potrzebującym, ale nie chcieliśmy korzystać z pomocy pośredników czy fundacji, które mimo wszystko, również zarabiają na tym. Chcieliśmy dotrzeć do źródła, stąd nasze dzisiejsze wizyty: w Kronice, a później w schronisku dla bezdomnych zwierząt - powiedział MM Silesii
Rahim, tuż przed spotkaniem z dzieciakami w ramach Świetlicy Sztuki, w bytomskiej Kronice.
Zobacz również: Strona WWW Kroniki |
Polskie i czeczeńskie dzieci miały okazję wziąć udział w warsztatach beatboxowych, które poprowadził MiniX - mistrz Polski w beatboxie z 2007 roku. Krótki wykład i pokaz sztuki tworzenia dźwięków przy pomocy ust wystarczyły, aby zainteresować zgromadzonych do tego stopnia, że dzieciaki aż wyrywały się, chcąc spróbować się z mistrzem. Później było podpisywanie płyt, rozdawanie koszulek i autografów - istne szaleństwo.
- Dlaczego beatbox? Tutaj znika bariera językowa. Stąd być może tak duże zainteresowanie ze strony dzieci. Cieszymy się, że mogliśmy im to pokazać - powiedział Rahim.
- Takie zajęcia, jakie dzisiaj mieliśmy sprzyjają integracji dzieci, tym bardziej, że dzisiaj gościliśmy dzieci z obozu dla uchodźców z Czeczenii. Ważny jest również aspekt edukacyjny. Warsztaty pokazały nie tylko, że można tworzyć dźwięki bez użycia instrumentów, tylko za pomocą własnego głosu, ale równiez, że nawet takie zwykłe dzieci, które większość czasu spędzają na ulicy, moga w życiu coś osiągnąć, czymś się zająć, kreatywnie spędzić czas - mówi MM Silesii Martyna Tecl, wolontariuszka w Świetlicy Sztuki.
- Mamy duże plany na 2009 rok. Będziemy organizowali spotkania z artystami, którzy będą tu organizować swoje wystawy. Chcemy aby cotygodniowe zajęcia były prowadzone przez różnych artystów, reprezentujących różne dziedziny sztuki. W tym roku dominowało malarstwo i sztuki plastyczne, teraz chcemy zająć się muzyką, rzeźba, filmem, fotografią, architekturą. Myślę, że to nam się uda, gdyż każdy kto przyjeżdża i ma zajęcia z dzieciakami z świetlicy jest zachwycony - dodaje Tecl.
Po dzieciakach przyszedł czas czworonożnych pupili, ale najpierw konieczna była wizyta w jednym z supermarketów. Stamtąd wyjechaliśmy z koszem pełnym karmy i udaliśmy się prosto do schroniska. - Widok łamiący serca - zgodnie podkreślała ekipa MaxFloRec. Produkty zakupione przez ekipę pozwolą przetrwać porzuconym czworonogom najtrudniejszy zimowy okres. Z żalem opuszczaliśmy schronisko, gdyż obecne tam koty i psy aż wyrywały się, żeby zabrać je ze sobą.
- Chcieć to móc. Jeśli tylko będziemy w stanie komuś pomóc, to na pewno będziemy robić to częściej - podkreślił na zakończenie Rahim.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?