Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Raków przegrał u siebie z Olimpią Grudziadz 0:1

ivan/prasowe
ivan
W rozegranym wczoraj spotkaniu drugiej ligi, grupy zachodniej, Raków Częstochowa przegrał z Olimpią Grudziądz 0:1. Jedyną bramkę strzelił w 69 minucie Ekwueme. - Żałujemy, że bardzo dobra jesień w naszym wykonaniu, zakończyła się porażką - mówił po meczu JErzy Brzęczek trener Rakowa.

- Żałujemy, że bardzo dobra jesień w naszym wykonaniu, zakończyła się porażką. Ale tak to jest w piłce, że z tak doświadczoną drużyną, jaką jest Olimpia, wystarczy popełnić jeden błąd, żeby stracić bramkę i punkty. Nie zmienia to jednak faktu, że runda jesienna w wykonaniu naszego zespołu była bardzo dobra, pomimo wszystkich problemów. Mam nadzieję, że najbliższe dni będą dla nas pozytywne i będziemy mogli powiedzieć, że Raków jest uratowany. W przeciwnym razie będziemy musieli przygotować klub do upadłości. Patrząc na potencjał tych młodych piłkarzy, którzy są w Rakowie praktycznie od wiosny i niejednokrotnie nie otrzymując za swoją pracę wynagrodzenia, to byłby to ogromny żal gdyby miało dojść do takiej sytuacji. Mam nadzieję, że w
Częstochowie znajdą się ludzie i firmy, które pomogą klubowi w tych trudnych chwilach. Liczymy także na Urząd Miasta. Na dzień dzisiejszy, nie możemy na sto procent powiedzieć, że przystąpimy do rozgrywek na wiosnę. Te zaległości, które mamy nas po prostu zabijają i wykańczają - mówił Brzęczek.

- Bardzo mozolnie i ciężko wywalczyliśmy te trzy punkty w meczu z Rakowem. Szczególnie w pierwszej połowie nie był to nasz najlepszy występ. Zdawaliśmy sobie sprawę, że gramy z zespołem bardzo dobrze poukładanym, który sprawił w tym sezonie niejedną niespodziankę. Znaliśmy także wyniki innych zespołów i staliśmy pod ścianą, bo chcąc zachować pozycję lidera, musieliśmy wygrać. Cieszę się, że ta sztuka nam się udała. Bardzo się cieszę, że tacy ludzie jak Jerzy Brzęczek pracują z młodzieżą. Powinniście być Państwo dumni, że mimo pracy w tak trudnych warunkach, zespół Rakowa odnosi świetne wyniki. W drugiej lidze nie jest przecież łatwo zbudować drużyny z młodych zawodników, którzy starają się przede wszystkim grać w piłkę, a nie ją kopać - komentował mecz Marcin Kaczmarek, trener zwycięskiej drużyny.


RAKÓW CZĘSTOCHOWA 0:1 OLIMPIA GRUDZIĄDZ (0:0)
0:1 Ekwueme (69, asysta Hajczuk).

SĘDZIOWAŁ: Szymon Lizak (Poznań). WIDZÓW: 2500.
ŻÓŁTE KARTKI: Pluta (Raków) – Rogóż, Ruszkul (Olimpia).
RAKÓW: Kos – Mastalerz, Górecki, Pluta, P. Kowalczyk – Ł. Kowalczyk, Ogłaza (72. Czerwiński) – Witczyk (66. Nocuń), Kmieć (60. D. Świerk), Gajos – Zachara.
OLIMPIA: Zarzycki – Hajczuk (81. Adamczyk), Brede, Kowalski, Ratajczak – Domżalski (74. Nowosielski), Pawlak (54.
Kryszak), Kasperkiewicz, Rogóż – Ruszkul (79. Kasperkiewicz), Ekwueme.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto