Proponowane rozwiązania, które obligują przejęcie przez uczelnie medyczne długów szpitali klinicznych niejednokrotnie przekraczających roczne wpływy do budżetu uczelni, mogą spowodować zapaść finansową służby zdrowia.
Ryzyko jest tym większe, że uczelnie zgodnie z projektem ustawy będą miały na pokrycie długów szpitali tylko 3 miesiące, jeśli się to nie uda muszą w ciągu roku przekształcić szpital w spółkę. Co gorsze, uczelnie zgodnie z obowiązującym prawem nie mogą przeznaczać na ten cel środków z dotacji na działalność dydaktyczną i naukową.
W planach ministerstwa nie uwzględniono także faktu, iż długi szpitali są efektem wieloletnich problemów finansowych, a przekazanie ich uczelniom medycznym niejako skazuje je na taki sam los.
- Należy pamiętać, że do szpitali klinicznych w przeciwieństwie do szpitali miejskich czy wojewódzkich trafiają najtrudniejsze i tym samym najkosztowniejsze przypadki, których leczenie związane jest ze znacznie większymi nakładami finansowymi - mówi prof. Ewa Małecka-Tendera, rektor Śląskiego Uniwersytetu Medycznego.
Na Śląsku. - Spośród siedmiu śląskich szpitali klinicznych, większość wykazuje dodatni wynik finansowy. Nie zmienia to jednak faktu, że uwzględniając ich długi z przeszłości są to placówki wciąż spłacające zobowiązania z lat ubiegłych - mówi Małecka-Tendera. W Polsce jest łącznie 41 szpitali klinicznych, z których najbardziej zadłużone są placówki w Warszawie, Krakowie, Gdańsku, Wrocławiu i Łodzi.
Propozycje ministerstwa wiążą się także z ograniczeniem autonomii uczelni medycznych, wprowadzając rozwiązania typowe dla centralnego systemu zarządzania służbą zdrowia. KRAUM sprzeciwił się planowanemu ograniczeniu decyzyjności rektorów przy powoływaniu dyrektorów szpitali klinicznych (szpitale odpowiedzialne są za praktyczną edukację studentów), przekazując te uprawnienia do ministerstwa.
Rektorzy przez ponad rok pracowali w zespole ds. reformy szpitali klinicznych. Efekty swojej pracy przekazali na piśmie minister zdrowia nie uzyskując żadnej odpowiedzi i nie znajdując w przedstawionych przez ministerstwo propozycjach potwierdzenia uwzględnienia ich.
Rektorzy skrytykowali też projekt zniesienia Lekarskiego Egzaminu Państwowego. Według dyrektywy Parlamentu Europejskiego może to utrudnić lekarzom podejmowanie pracy za granicą.
- W ocenie prawników język projektów jest nieprecyzyjny i nieprofesjonalny, co może powodować wątpliwości w interpretacji przepisów - dodała Małecka-Tendera.
Zobacz także: Serwis specjalny Zdrowie i uroda z MM |
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?