Pierwsza walka rozegrała się około godziny 18:45. W niestojącym na wysokim poziomie starciu w kategorii średniej, Mariusz Cendrowski wypunktował Andrea Rimera z Niemiec. Według sędziów Cendrowski wygrał we wszystkich ośmiu rundach.
W drugiej walce wieczoru Daniel Urbański odniósł jednogłośne zwycięstwo nad Syryjczykiem Bakerem Barakatem reprezentującym Niemcy. Polak zwyciężył w stosunku 78:74, 79:74 oraz 77:76.
Jednostronną walkę stoczył Aleksy Kuziemski walcząc z Niemcem Larsem Buchholzem. Niemiec nie stanowił zagrożenia dla Polaka. W każdej rundzie polski pięściarz kontrolował tempo walki ostatecznie wygrywając na punktu 80-72.
Dużo emocji wśród kibiców wywołała potyczka jaką stoczył Łukasz Maciec z Niemcem Rico Muellerem. Walka miała szybkie tempo a przeciwnik Polaka okazał się bardzo dynamiczny. Jednak ostatecznie to Polak okazał się stroną dominującą, narzucając duże tempo walki. Trzej sędziowie jednoznacznie wytypowali Polaka jako zwycięzcę (punkty 60-54 ).
Polski medalista z Barcelony Wojciech Bartnik pokazał, iż mimo parunastu lat spędzonych na ringu, potrafi walczyć jak młodzian. Polski pięściarz w bardzo ładnym efektywnym stylu (co przyjęło się z entuzjazmem zebranych kibiców) pokonał Niemca Rene Hubnera. Po dziesięcio rundowej walce sędziowie punktowali 100:90, 100:92 oraz 99:94 na korzyść Bartnika.
W przedostatniej walce wieczoru stawką było zajęcie miejsca w czołowej piętnastce rankingu WBO wagi lekkiej. Walka pomiędzy Maciejem Zeganem a Francuzem Pierre'em Francois Bonicel'em wywołała wiele emocji - a raczej jej wynik. Sędziowie wytypowali Polaka jako zwycięzcę (114:113, 115:112 i 113:114) jednak w odczuciu obecnych kibiców to Francuz był zwycięzcą całego starcia.
Walką wieczoru "Diamond Boxing Night" było starcie pomiędzy Mateuszem Masternakiem a pochodzącym z Tunezji reprezentującym Francję Faisal'em Ibnel Arrami. W tej walce francuski pięściarz nie miał szans z polskim zawodnikiem. W ósmej rundzie starcia z narożnika Arrami został rzucony ręcznik, po tym jak Masternak seriami uderzał we Francuza.
"Nie ma kozaka na Masternaka" takie słowa wykrzyczał jeden z kibiców na trybunach - miał rację.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?