Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ruda Śląska: Zaufał nawigacji satelitarnej i przekonał się, że samochód to nie amfibia

Krzysztof Gierak
Krzysztof Gierak
Młody kierowca - 26-letni mieszkaniec Dąbrowy Górniczej - zignorował znaki ostrzegawcze i zaufał nawigacji satelitarnej, w skutek czego wjechał w rozlewisko. Musiał ratować się ucieczką z tonącego samochodu.

Do zdarzenia doszło w Rudzie Śląskiej, w dzielnicy Bielszowice - kierowca dostawczego Mercedesa skręcał z ul. Kokota w ul. Bielszowicką. Pod drodze znaki ostrzegające informowały, że w niedługim czasie przejazd tamtędy nie będzie możliwy ze względu na powstałe rozlewisko.

- Kierowca pojazdu zaufał jednak nawigacji satelitarnej nie stosując się do znaków ostrzegawczych - wyjaśnie w rozmowie z MM Silesii nadkomisarz Piotr Bieniak z Komendy Wojewódzkie Policji w Katowicach - Skutkiem czego samochód wjechał na lód, który nie wytrzymał ciężaru pojazdu - dodaje.

Źródło: Materiały prasowe Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach

__

Samochód zaczął tonąć. Na szczęscie kierowcy udało się opuścić pojazd i wyjść bez szwanku z tej sytuacji. Kierujący pojazdem był trzeźwy, a przybyli na miejsce policjanci stwierdzili, że kierowca nie popełnił żadnego wykroczenia drogowego i nie ma potrzeby wyciągania wobec niego żadnych konsekwencji.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto