Rudzkie rugby w starym pałacu! [Zdjęcia]

Odrestaurowywany przez polsko-angielskie małżeństwo Jima i Annę Parton piękny pałac z XVII w. oraz zabudowania dawnego folwarku gościły uczestników Międzynarodowego Festiwalu Rugby zorganizowanego przez miłośnika rugby - Jima Parton'a oraz trenerkę austriackiej reprezentacji rugby kobiet Renee Carmine Jones.

Jak przed rokiem w festiwalu udział wzięło ponad 100 zawodników i zawodniczek rugby z całej Europy – reprezentacje kobiet Austrii i Czech, Slavia Praga, Rugby Club Ricany (Czechy), Frog’s Warszawa i Ladies Lechia Gdańsk, męska reprezentacja Austrii, Vienna Celtic (Austria), Hackney Rugby Club (Anglia) i Rugby Wrocław.

Pierwszego dnia odbyły się wspólne treningi, a w drugim wszystkie drużyny stoczyły boje w turniejach żeńskim i męskim.

„Diablice” przegrały w grupie z kadrą Czech 5:22 (St. Klinner – 5 pkt.) oraz pokonały Frog’s Warszawa 39:0 (A. Szkudlarek 3 x 5, A. Kamińska 2 x 5, St. Klinner i A. Piekorz po 5, M. Łabądź 2 x 2 pkt.) wychodząc z grupy z II miejsca, które dawało prawo do gry o „brąz”. Po niezwykle zaciętym meczu przegrały z reprezentacją Austrii 7:24 (A. Piekorz 5, M. Łabądź 2 pkt.) zajmując w gronie siedmiu zespołów 4 miejsce za Czeszkami, Ladies Lechią Gdańsk i Austriaczkami.

Podobnie spisali się rugbiści zajmując w turnieju 4. miejsce za reprezentacją Austrii (0:44), Rugby Wrocław (10:12) i Hackney Rugby Club (14:36), a przed Vienna Celtic (28:5).

Dla obydwu ekip IGLOO była to okazja do zmierzenia się z atrakcyjnymi rywalami u progu nowego sezonu (mężczyźni) i drugiej części sezonu (kobiety). Gra pozostawiała jeszcze wiele do życzenia, zwłaszcza niezbędne zdaje się wyeliminowanie prostych błędów, gdyż to głównie po własnych błędach nasze drużyny traciły punkty w meczach z równorzędnymi przeciwnikami z Anglii i Wrocławia.

Festiwal zakończył się wspólną międzynarodową „trzecią połową”, czyli biesiadą okraszoną wiejskim jedzeniem. Wszyscy biorący udział umówili się już w tym samym miejscu za rok.