Zawodnik odwiedził podczas treningu kolegów z drużyny.
- Dziś mija równo tydzień od zabiegu - wspomina zawodnik. I dodaje: - Odbył się on w Katowicach pod narkozą. Dawka była tak duża, że do dziś jeszcze mnie trzyma. Wprawdzie nie jestem osłabiony, ale jest za wcześnie na jakikolwiek wysiłek fizyczny, tym bardziej nie mogę wrócić do treningów. Przede mną wiele badań neurologicznych, po nich będę wiedział, kiedy wrócę na boisko.
Na razie wiadomo, że zawodnik będzie wyłączony z gry przez najbliższe 5,6 tygodnii. - Czuję się dobrze, choć czasami mam zawroty głowy zwłaszcza, gdy się schylam - informuje zawodnik.
Fani "Niebieskich" zastanawiają się, czy zawodnik będzie - wzorem Andrzeja Niedzielana - grał z maską na twarzy. - Będę grał bez maski. Mam wstawioną specjalną płytkę, dzięki której kość się zrośnie na tyle mocno, że nie będę musiał ochraniać twarzy - tłumaczy Olszar.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?