Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Są ranione, rażone prądem i trute. W Katowicach powiedzieli "NIE" dla testów na zwierzętach!

Michalina Bednarek
Michalina Bednarek
Wczoraj (24 kwietnia) na Stawowej protestowano przeciwko wiwisekcji.

Czym jest wiwisekcja? Kampanię uświadamiającą zorganizowało wczoraj na ulicy Stawowej stowarzyszenia Viva Katowice w ramach międzynarodowego dnia przeciwko wiwisekcji.

- Są to wszelkiego rodzaju operacje i bolesne testy wykonywana na zwierzętach w celach rzekomo „badawczych”. Takie traktowanie zwierząt jest całkowicie niepotrzebne i nienaukowe. Dziś, w dobie rozwoju nauki nie trzeba uciekać się to takich działań. Jest to bezmyślne męczenie zwierząt, a najgorsze, że wielu ludzi wciąż nie zdaje sobie sprawy, jak naprawę wyglądają testy na zwierzętach i które firmy dopuszczają się takich procederów. Jesteśmy tu po to, aby o tym wszystkim poinformować i mamy nadzieję, że takie akcje choć minimalnie wspomogą kampanię przeciw wiwisekcji – wyjaśnia MM Silesii Monika z Viva Katowice.

Co 6 sekund ginie jeden zwierzak

A jak wyglądają testy na zwierzętach? Są one umieszczane w ciasnych klatkach, trute, głodzone, pozbawiane możliwości picia czy snu. Co więcej zwierzęta są zakażane chorobami, ranione, rażone prądem czy napromieniowane. Organizatorzy protestu podkreślali, że co 6 sekund ginie jakiś zwierzak właśnie w laboratorium.

- Moim zdaniem najbardziej okrutne testy to LD 50, który polega na karmieniu zwierząt substancją toksyczną tak długo aż umrze. Równie okrutne jest zakrapianie toksynami oczu królików czy myszy aż do ich wypalenia. PETA wyjawiła także testy, które koncern Lipton przeprowadzał na zwierzętach. Króliki karmione były wysoko-cholesterolowym jedzeniem, co powodowało u nich zatory, a następnie podawano im herbatę, żeby sprawdzić czy ich stan się polepszy. Cierpiały przez to na bolesne zapalenia jelit – mówi nam Monika. – Ci, którzy myślą, że zwierzęta nie odczuwają bólu są w błędzie, każdy kto ma chociażby psa wie, że on reaguje na każdy bodziec, każda żywa istota tak jak my pragnie żyć - dodaje Monika.

Nie ważne czy lek, czy kosmetyk

Obrońcy zwierząt nie dopuszczają podziału na testy konieczne i mniej znaczące.

- Testowanie leków na zwierzętach jest tak samo niedopuszczalne jak kosmetyków. Eksperyment na zwierzętach nigdy nie da pewnych wskazówek, co do wyników tego samego doświadczenia na człowieku. Znane są przypadki śmierci tysięcy ludzi poprzez stosowanie rzekomo bezpiecznego leku testowanego wcześniej na zwierzętach  - przypominali protestujący.

Światowe koncerny wciąż testują na zwierzętach

Jak się okazuje nie tylko koncerny farmaceutycznie i kosmetyczne próbują testów na zwierzętach.

- Na zwierzętach testuje się broń i wykorzystuje się je na uniwersytetach medycznych - mówi Monika.

W ulotkach rozdawanych przez organizatorów akcji każdy mógł znaleźć nazwy koncernów, które wciąż stosują testy na zwierzętach.

Podczas akcji przechodnie dowiadywali się, jak zrobić naturalny kosmetyk, a także mogli zaadoptować małe gryzonie uratowane z laboratoriów.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto