Narodowy Bank Polski wypuścił dziś nową serię monet: srebrnych o nominale 20 złotych i dwuzłotówki ze stopu Nordic Gold.
Rewers srebrnej monety przedstawia dorosłego sokoła wędrownego siedzącego na gałęzi oraz dwójkę piskląt siedzących w gnieździe na skale; z prawej strony, w oddali, widoczny jest fragment łańcucha górskiego. Natomiast na monecie dwuzłotowej wybito wizerunek sokoła wędrownego siedzącego na gałęzi. W tle widać chmury i dumnego ptaka pośród nich.
Srebrne monety zostały wybite stemplem lustrzanym w nakładzie 107 tys. sztuk, dwuzłotówki wybito stemplem zwykłym. Monety należą do serii "Zwierzęta Świata", którą NBP wydaje od 1993 roku. Temat "Sokół wędrowny jest piętnasty w tej serii.
Ile są warte takie monety?
Wszystkie monety emitowane przez NBP są prawnym środkiem płatniczym w Polsce. Można nimi zapłacić w sklepie za zakupy, jednak ekspedientki zazwyczaj nie chcą ich przyjmować. - Nie wiem, co potem trzeba zrobić z takimi monetami - powiedziała nam pracownica jednaj z Żabek w centrum Katowic.
- Tylko frajer płaci takimi monetami w sklepie - śmieje się Michał. W kolejce stoi od godziny 6:00. - Na Allegro można je już było kupić po cenie 300 złotych za monetę 20 złotową - dodaje.
Jak wyglądają nastroje w kolejce? - Póki co kolejka zachowuje się spokojnie, zdarzają się tylko drobne przepychanki - powiedział MMSilesia.pl jeden z funkcjonariuszy pilnujących porządku przed NBP. - Byłoby o wiele spokojniej gdyby w kolejce stali jedynie kolekcjonerzy. Tymczasem sporo jest również łowców okazji i handlarzy chcących jedynie zarobić - dodaje inny policjant.
Porządku pilnuje ok 50 policjantów i 7 radiowozów. Kolejka sięga ul. Wodnej praktycznie blokując ruch pieszy na ul. Warszawskiej. Pozostał jedynie wąski pas umożliwiający przejście, odgrodzony barierkami. Kolejka blokuje wjazd na parking banku od ul. Warszawskiej.
Wśród czekających w kolejce widać poddenerwowanie. Ci którzy jeszcze nie dotarli nerwowo szukają banku. W związku z tym, że na ulicy Warszawskiej znajdują się placówki także innych banków wynikają z tego powodu nieporozumienia.
Na pytanie czy warto stać, wszyscy odpowiadają tak. Zdezorientowani przechodnie pytają "co tu dają za darmo", starszy pan uśmiecha się i mówi - Tego to ja nie pamiętam od czasów upadku PRL-u.
Zobacz zdjęcia ze zdarzenia w fotogalerii Witka Stecha.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?