Do tragedii doszło 22 lipca. Chłopiec był reanimowany, jednak zmarł.
Dziecko wypadło z okna budynku w Białym Dunajcu, gdzie mieszkali koloniści, 22 lipca po południu
Według ustaleń policji po posiłku chłopiec poszedł do swojego pokoju, a za chwilę wypadł przez okno na ulicę. Szybko wezwano pogotowie, siedmiolatek został przewieziony do szpitala. Mimo reanimacji, zmarł.
Opiekunowie dzieci byli trzeźwi. Policja zakłada, że był to prawdopodobnie wypadek. Ustalane są szczegóły zdarzenia.
Wideo
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!