Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Silesia Miners wygrywają na inaugurację sezonu [Fotoreportaż]

Redakcja
Prawdziwym pogromem zakończyło się spotkanie inaugurujące sezon 2008 w PLFA. Przeciwnicy "Górników" - Kraków Tigers, nie zdobyli w meczu ani jednego punktu.

Końcowy wynik (47:0) mówi w zasadzie sam za siebie. Inicjatywa od początku należała do drużyny z Rudy Śląskiej, która, tego dnia, nie pozwoliła krakowianom praktycznie na nic.

"Piłka nożna to dżentelmeńska gra dla dżentelmenów. Rugby to bestialska gra dla dżentelmenów. Futbol amerykański to bestialska gra dla bestii" - Henry Blaha, rugbista

Gra faktycznie była momentami dość ostra, może niekoniecznie bestialska, mimo to, po jednym z starć jeden z zawodników Tigersów opuszczał boisko wspierając się na kolegach. Nad całością czuwała jednak sprawnie zorganizowana opieka medyczna, a jak usłyszeliśmy od obecnego na meczu Prezesa Polskiej Ligi Futbolu Amerykańskiego, Jędrzeja Stęszewskiego: "To tylko tak groźnie wygląda. Fakt, kontuzje się zdarzają, ale tak naprawdę nie ma sportów bezkontuzyjnych."

Ozdobą pojedynku były z pewnością przyłożenia, zanotowane po stronie "Górników". Pod tym względem szczególnie interesująco gra wyglądała w II i IV kwarcie, kiedy to Rudzianie praktycznie miażdżyli przeciwników.

Pojedynek obserwowała grupa ok 200 kibiców, którzy głośnym, aczkolwiek kulturalnym dopingiem dzielnie wspierali śląska drużynę.

Tak efektowna wygrana na początku sezonu powinna pozwolić Minersom złapać wiatr w żagle, chociaż w zgodnej opinii fachowców Kraków Tigers to jeden ze słabszych przeciwników, z jakimi przyjdzie im się zmierzyć. Oczekiwania na Śląsku są spore, co nie powinno dziwić, zważywszy na to iż zespół wciąż jest aktualnym wicemistrzem Polski.

 

- Nigdy nie kalkulujemy, w każdym meczu gramy o zwycięstwo. Wczoraj zrobiliśmy pierwszy krok w stronę finału PLFA, ale to dopiero początek długiej drogi. W tym sezonie rozgrywki będą o wiele bardziej wyrównane i tak naprawdę trudno wskazać faworta - ocenia Witold Wolny, manager i rzecznik prasowy klubu. - Wynik spotkania z Tigers wygląda nieźle, ale do zadowolenia jeszcze sporo nam brakuje. Sztab trenerski będzie teraz analizować materiał meczowy, aby wprowadzić niezbędne poprawki w grze zespołu, zwłaszcza formacji ofensywnej - zapewnia Wolny.

W przerwie meczu wywiadu udzielił nam prezes PLFA, Jędrzej Stęszewski.

Jak ocenia Pan dzisiejsze spotkanie?

Początek gry był trudny. To dopiero pierwszy mecz sezonu i widać brak zgrania oraz dużo szarpanej gry. W drugiej połowie powinno już być lepiej. Tigersi są lepiej przygotowani niż w zeszłym roku.

Jakie są Wasze oczekiwania co do całego sezonu?

Przede wszystkim zadomowienie się tej dyscypliny w naszym kraju. W zeszłym roku odbyło się 30 meczów, podczas gdy w pierwszym sezonie było ich raptem 6. Nie upłynęły dwa lata kalendarzowe, a w tym sezonie mamy już 62 spotkania. Chcemy oczywiście budować tą pozycję oraz jednocześnie bazę kibiców. W przypadku Minersów, drużyna ma jednych z najlepszych, o ile nie najlepszych, kibiców w kraju. Oprócz tego zamierzamy pokazywać się medialnie oraz podnosić standard jakości spotkań. To są nasze cele na ten sezon.

 

Kibiców na Śląsku zapewne interesuje czy Minersi dojdą wysoko w tym sezonie, mamy w końcu do czynienia z zeszłorocznymi wicemistrzami Polski. Jakie jest Pana zdanie?

Myślę, że nie bliżej niż w zeszłym roku. Na pewno mają szanse walki o mistrzostwo, chociaż w tym sezonie bardzo trudno cokolwiek powiedzieć jeśli chodzi o poziom zespołów. Wydaje mi się, że liga będzie wyrównana i nie bedzie tak przewidywalna jak w zeszłym roku.

Tekst i zdjęcia: Witold Stech, współpraca: Przemek Styrna

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto