Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Skarb Hitlera w Zabrzu? Dariusz Walerjański zdradza tajemnicę szybu Südschacht

Michalina Bednarek
Michalina Bednarek
Archiwum MM
Ludzkie szczątki, złoto, dzieła sztuki, dokumenty z nazwiskami gestapowskich kolaborantów? Co skrywa szyb Südschacht?

Górnicy z prywatnej kopalni „Siltech” w Zabrzu zbliżają się podziemnymi korytarzami do szybu, który pod koniec II wojny światowej został wysadzony, a następnie zabetonowany przez Niemców, gdy zbliżał się front. Mowa o Szybie Południowym na granicy Zabrza i Bytomia. W czasach, kiedy istniał nosił nazwę Südschacht i został zbudowany około 1915 r. Szyb był częścią bytomskiej kopalni Miechowice, przed wojną nazywanej Preussen. O jego tajemnicy i o tym, co może znajdować się w szybie rozmawiamy z Dariuszem Walerjańskim, historykiem, kierownikiem Międzynarodowego Centrum Dokumentacji i Badań nad Dziedzictwem Przemysłowym dla Turystyki w Zabrzu, oraz członkiem Wojewódzkiej Rady Ochrony Zabytków.

Jak to się stało, że zainteresował się pan sprawą szybu?

Dokładnie nie pamiętam, ale była to końcówka lat 90-tych, kiedy jako historyk-dokumentalista brałem udział w ogólnopolskim programie „W poszukiwaniu dzieł sztuki, które zostały zrabowane lub zaginęły podczas II wojny światowej”. Wtedy to natknąłem się na wspomnienia emerytowanego górnika opublikowane w zabrzańskim tygodniku: „Kurier Chadecki”. Miejsce szybu udało się odnaleźć w lesie na granicy Zabrza i Bytomia. Znaleźliśmy tam wielką betonową płytę porośniętą mchem. Ze śladów po obozie jenieckim odnaleźliśmy fragmenty ogrodzenia. Do szybu nie dało się wejść.

Co jak na razie udało się ustalić IPN?

IPN to instytucja, która bardzo strzeże posiadanych informacji. Aktualnie w całej sprawie najważniejsi są górnicy z prywatnej kopalni „Siltech” w Zabrzu, którzy współpracują z IPN, a ich zadaniem jest dostanie się systemem podziemnych korytarzy do tego miejsca, na poziom około 300 metrów pod powierzchnią ziemi, gdzie znajduje się tajemniczy „skarb”. Po rozmowie z kierownikiem Zakładu Górniczego Siltech, wiem, że firma bardzo poważnie podchodzi do sprawy wejścia do wyrobiska. Z powodów bezpieczeństwa nawet myślą o zatrudnieniu fachowców z wojska, na wypadek gdyby tama lub drzwi prowadzące do tego miejsca były zaminowane. Górników od miejsca, gdzie ma znajdować się specjalnie przygotowane pomieszczenie dzieli około 300 - 400 metrów. Prace trwają więc musimy czekać.

Jaka jest historia Szybu Południowego?

- Szyb funkcjonował do lat 30-tych XX w. Został zamknięty w 1934 r. z powodu pożaru, jaki w nim wybuch. W czasie II wojny światowej, w latach 40-tych decyzją niemieckich wojskowych został ponownie uruchomiony, a w jego pobliżu założono obóz jeniecki dla żołnierzy radzieckich i brytyjskich, który liczył 1300 osób. Mało kto wiedział, co w nim się działo i czym zajmowali się jeńcy pod ziemią, choć są świadkowie, którzy twierdzą, że jeńcy zjeżdżali pod ziemię i wykonywali tam fizyczne prace, co było ściśle tajne.

Co działo się z nim w okresie wojny?

Tragiczna historia tego obozu rozpoczyna się pod koniec grudnia 1944 r. podczas srogiej i mroźnej zimy. Niemcy wiedzą, że nie uda im się utrzymać przemysłowego Śląska przed nacierającą armią Czerwoną 1. i 4. Frontu Ukraińskiego, której dosłownie odgłosy zbliżania było słychać! Do obozu przyjeżdżają ciężarówki wyładowane skrzyniami, które to jeńcy wojskowi zwozili w głąb Szybu Południowego. Aby zatrzeć ślady ukrycia skrzyń postanowiono rozstrzelać jeńców, a ich ciała rzekomo wrzucono w głąb szybu. Próby poszukiwania tajemniczych skrzyń były już podejmowane w 1952 r., ale bez żadnych rezultatów.

Jaką tajemnicę skrywa szyb? Jakie istnieją wersje? Która z nich jest najbardziej prawdopodobna?

Wersji oraz teorii o tym, co skrywa w swych czeluściach szyb jest już kilkanaście - od sztabek złota przez cenne, zrabowane dzieła sztuki po dokumenty niemieckiego wywiadu. Moim zdaniem w skrzyniach zdeponowanych w specjalnie przygotowanym pomieszczeniu mogą znajdować się dokumenty w postaci akt personalnych osób, które kolaborowały z Gestapo. Być może są to dokumenty dotyczące dystryktu katowickiego. Myślę, że odkryjemy tam też ludzkie szczątki w postaci kości, może kule i łuski z naboi, które uśmiercały jeńców. To potencjalne i najważniejsze dowody zbrodni, jakie mogą się tam znajdować.

Jakie są względem tego pana odczucia?

Tajemnica Szybu Południowego jest jedną z tych spraw, wokół których narosło bardzo dużo różnego rodzaju legend, czego powodem jest fakt, że nie od razu przystąpiono po 1945 r. do jej zbadania i tu rodzi się pytanie dlaczego? Takie podejście do tego tematu po 1945 r. może świadczyć o tym, że ktoś poznał tajemnice szybu i wiedząc, co tam zostało ukryte - sprawę uciszono, skazując ją na zapomnienie. Druga prawdopodobna opcja, bardziej prozaiczna, może być taka, że temat potraktowano jako jedną z „bajek z czasów II wojny światowej”, która przy odbudowie kraju ze zniszczeń nie jest warta uwagi. Myślę jednak, że jeśli coś miałoby się zachować z dowodów zbrodni to tylko w tym miejscu.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto