Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ślązak, buntownik z różnych powodów

Marcin Zasada
Według sondażu, który na zlecenie "Dziennika Zachodniego" przeprowadziła firma badawcza Marketing Research Group, do zadeklarowania narodowo- ści śląskiej skłonnych jest 46 procent mieszkańców dużych śląskich miast: Katowic, Chorzowa, Gliwic i Rybnika.

1 kwietnia rusza Narodowy Spis Powszechny. W poprzednim, który odbył się w 2002 roku, narodowość śląską zadeklarowało ponad 173 tys. ludzi. W nowym spisie Ruch Autonomii Śląska liczy przynajmniej na podwojenie tej liczby. Lider RAŚ, Jerzy Gorzelik, szacuje, że osób, które powiedzą rachmistrzowi: "Jestem Ślązakiem" będzie ok. 300-500 tys. Co sądzą o tych wyborach śląscy naukowcy? Oto ich opinie.

Tomasz Słupik, politolog z Uniwersytetu Śląskiego:
Obserwujemy swego rodzaju przyspieszenie procesu konsolidacji śląskiej świadomości. W PRL-u i następującym po nim czasie nie było to możliwe. Tymczasem w ciągu ostatnich dziewięciu lat radykalnie zmienił się klimat na Śląsku i wokół Śląska. Śląskość przestała być ekstrawagancją. Dziś wynika z coraz bardziej świadomego wyboru. Po części też rosnąca liczba chętnych do deklarowania narodowości śląskiej jest pokłosiem sukcesu wyborczego Ruchu Autonomii Śląska, który jednoczy to środowisko.

Prof. Adam Bartoszek, socjolog z Uniwersytetu Śląskiego:
Chętnych do zadeklarowania narodowości śląskiej można podzielić na dwie grupy. Pierwsza skupia osoby o niższym statusie społecznym, u których deklaracja śląskości jest aktem buntu przeciwko wykluczeniu, jakiego doznają. To niejako akt wyrażania śląskiej krzywdy. Stoi za nim grupa "Ślązaków w sobie", którzy swoją śląskością odgradzają się od nowoczesnej kultury współczesnego świata. Drugą zbiorowość stanowią świadomi nosiciele śląskości, dla których jest ona ideową ramą i wyrazicielką własnych racji. Moim zdaniem, pierwszym najpoważniejszym sprawdzianem potrzeby bycia Ślązakiem będzie moment, w którym język śląski trafi do szkół, po uzyskaniu statusu języka regionalnego. Probierzem będą reakcje rodziców i uczniów.

Dr Elżbieta Anna Sekuła, kulturoznawca ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej w Warszawie:
Żyjemy w kulturze bardzo silnego indywidualizmu, w której tradycyjne więzi, religijne czy narodowe, straciły na znaczeniu. Jedność narodowa w 40-milionowym kraju stała się abstraktem. Została luka na poziomie średnim, którą wypełnia tożsamość regionalna, czyli wspólnota małego narodu. To zjawisko odzywa się w całej Europie, w której nie martwimy się już o zaspokajanie podstawowych potrzeb. Mamy natomiast nowe wyzwania w wymiarze tożsamości. Stąd coraz więcej świadomych wyborów śląskości.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto