Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śmierć i przemijanie w interpretacji Katarzyny Hołdy

Krzysztof Gierak
Krzysztof Gierak
- Chciałam pokazać to, że rodzimy się nierówni, a równi umieramy – mówi Katarzyna Hołda o swojej wystawie pt. „Memento Mori”, której wernisaż odbył się w piątkowy wieczór w murach zabrzańskiej „Piwnicy Rysia”.

Na wystawę artystki składa się ponad 40 prac przedstawiających żydowski i ewangelicki cmentarz w Zabrzu. Zdjęcia ukazują cmentarze z różnych stron – od strony alei prowadzącej do głównego wejścia lub kamieni postawionych zamiast kwiatów na starej macewie – sprawiając, że oglądający może poczuć klimat tych miejsc.

- Chciałam pokazać, że rodzimy się nierówni, a równi umieramy. Żydów inaczej traktowano, ewangelików również. A śmierć przecież była i jest taka sama, każdy z nas ż tak kończy – mówi dla MM-ki Kasia Hołda – Starałam się również pokazać przemijanie czasu, uniwersalność tego miejsca oraz to, że każdy, w różnym wieku, może się tym zainteresować, nawet tak młoda osoba, jak ja – dodaje.

Wernisaż rozpoczął się parę minut po godzinie 18. W galerii „Piwnica Rysia” wśród blasku świeczek zgromadzili się m.in. przyjaciele artystki, rodzina, osoby z Urzędu Miasta, a także Dariusz Waleriański przewodniczący Towarzystwa Miłośników Zabytków w Zabrzu oraz kierownik Międzynarodowego Centrum Dokumentacji Zabytków Przemysłowych dla Turystyki.

- Cmentarze są bardzo ważne, gdyż pokazują prawdziwą, nie zafałszowaną historię miasta – powiedział nam Waleriański, po czym dodał: - Prace Kasi oddają klimat tych miejsc. Potrafi ona przez umiejętną grę światłem i cieniem nadać atmosferę zdjęciom, przez które równocześnie zachęca do odwiedzenia tych cmentarzy.

Prezentowanie na wystawie zdjęcia oddają nie tylko klimat prezentowanych miejsc, ale jednocześnie pokazują fragment artystki. – Zdjęcia są takie jak Kasia, odzwierciedlają jej emocje, połączenie radości i smutku – mówi Magdalena Bender, która chodzi z Kasia do liceum. Również sama artystka przyznaje temu racje - Mi samej ciężko jest wyrażać jakiekolwiek emocje i jeśli już je wyrzucam, to albo przez zdjęcia, albo przez płacz, ze szczęścia lub z rozpaczy – komentuje.

Kasia Hołda ma 17 lat i jest to już jej druga wystawa fotografii. Pierwsza zatytułowana „Biskupice prowincja magiczna" miała miejsce rok temu na Forum Dziedzictwa Kulturowego. Od tego czasu wiele osób chwali artystkę za warsztat i kunszt fotograficzny, choć, że jak przyznaje Kasia : - W życiu nie byłam na żadnym kursie, warsztatach, czy nawet nie przeczytałam ani jednej książki w tym temacie, dlatego jestem tymi wszystkimi pochwałami trochę zdziwiona.

Mimo, że dziś rano Kasia jechała odebrać kolejną nagrodę, tym razem za zajęcie pierwszego miejsca w konkursie fotograficznym „Oddech Ziemi”, zdołała nam przesłać parę swoich fotografii, które zobaczyć możemy na wystawie, prezentujemy je poniżej. Wystawa w „Piwnicy Rysia” czynna będzie do połowy maja.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto